Piątek w Glamiku mało tłoczny
Śmiesznie było, jak zwykle. Sporo znajomych wpadło. W tymKubutek, z którym widziałam się kilka godzin wcześniej namieście :) Michał się rozochocił, tańczył jak szalony i mniepróbował w to wciągnąć. A…
W wigilię Święta Niepodległości
Tradycją już stało się, że w przededniu Święta Niepodległościsię wiele dzieje na mieście. Nie inaczej i tym razem. Najpierwmały biforek u Gacka (no i pre-bifor u mnie w sumie), no…
Galeria w niedzielę zaliczona
Filip mnie wyciągnął do Galerii. Na miejscu spotkaliśmy sięjeszcze z moją przyjaciółką Gacek. Impreza dupy nam nieurwał Karaoke, niestety. Nienawidzę takowego, więcsię męczyłam trochę. Parkiet też jakoś nas nie poderwał.Więc…
W sobotę nie oddamy weekendu
Dawno mnie w Glamiku nie było, więc wpadłam sobie nachwil kilka. Nie sama, ma się rozumieć. Zabawa udana,choć ja cały prawie wieczór spędziłam z Karolą no iMichałem za barem. A…
Na urodzinach w Łodzi
To jeden z najkrótszych wypadów. Na miejsce dotarłam pozakończeniu kolacji w ramach Warsaw Restaurant Week,a więc dopiero około 22:00. Odwiedziłam jeszcze na 3chwilki znajome, po czym dotarłam na miejsce. Partyz…
Londyn czyli What Does The Cow Say
Pomysł na wyjazd był prosty: weekend w Londynie. Małe zakupy,dużo imprez, spotkanie ze znajomymi. I tyle. Tylko ja i mojaprzyjaciółka Gacek. Zatrzymaliśmy się u Pawłka, który jaksię okazało, mieszka dość…
Świętowanie prezesury
Po tym, jak zostałam Prezesą Queer UW, nadszedł czas świętowania!Wraz z osobami, które uczestniczyły w Walnym Zgromadzeniu i namnie oddały swój głos, udałam się do Glamiku, by tam bawić siędo…
5 dni w Rzymie (prawie 100 zdjęć!)
Wyjazd planowany od dawna, więc długo ła się nas aż 9, co jest chyba naszym rekordemjeśli idzie o wyjazdy wspó Liczba o tyle duża,że busy o pojemności powyżej 8 osób…
Wrocławskie noce pomarszowe
Po Marszu Równości 2014 poszliśmy chwilkę odpocząć. Udało sięnam trafić do fajnego miejsca. Soczewka oferowała nam nie tylkosmaczne burgery, ale także pyszny pomysł z testowaniem whisky!Po zjedzeniu, wróciliśmy do Coffe…
Piątek rozgrzewkowo przedwyjazdowo
Piątek miał być spokojny i taki był. Najpierw chwilkana biforze na Pradze a potem szybko do Glam. Tamza długo nie siedzieliśmy, bo czekał nas wyjazd doWrocławia o 7:55 rano. Tak…
Alko-clubbing w czwartek
Bonek odebrał mnie z dworca, bośmy sie już jakiś czas temuumówili na drinka. Jako że nie wiedzieliśmy, gdzie iść, tood Ramona Bar zaczęliśmy. Tam sporo ludzi, w tym i 1profesor…
Dokumentując miłość
Jakoś tak się stało, że tej nocy zrobiłamwyjątkowo mało zdjęć. Zajęta byłamchyba za bardzo znajomymi :) Aleto, co udało mi się uchwycić, tomiłość. Rodzącą się miłość. Zaktórą, jako że stoję…
Wróciłam z miesięcy bez alkoholu
I wróciłam na całego. Wiadomo było, że wpierwszy weekend odepnę wrotki. Tak teżsię stało. Impreza udana, szybko się naniej zrobił Jednak długie niepiciezrobiło swoje ;) Serafin i szoty z nimzaś…
Conversowa impreza #sneakerswould
Gacek wyciągnął mnie na imprezę Converse'a. Niechętnie, przyznaję, aleposzłam. Zabrałam Filipa. Na miejscu okazało się, że ludzi mało, no akoncert, zgodnie z oczekiwaniami, nic nam nie mówił i nas tak…
Koniec wakacji
Wpadłam do Glamiku, bo pomyślałam, że nowi studenci, cojuż do Warszawy zjechali, zjawią się tutaj. I chyba miałamtrochę racji. Choć, przyznać muszę, ja jednak skupiłamsię na moich znajomych. I z…
#1000party [53 zdjęcia!]
Było tak, jak miało być. Trochę szaleńczo, trochę dziwnie,trochę pomieszanie, a trochę brudno. Taki miks tego, cosię przez 1000 imprez działo. To, że nie działał TV nadnami się znajdujący, to…
Siedziałam do 7:30
Zaczęło się niewinnie i tak miało być. Wpadłam doGlam "na chwilkę". Ale zaraz jacyś znajomi, ktośchce pogadać, ktoś chce fotkę sobie zrobić zemną... No i tak zeszło. A że potem…
Taka tam środowa posiadówa…
Zaczęło się niewinnie, bo Marcinek wrócił z Włanareszcie. I koło 22:30 zaprosił mnie, żebym doniego wpadła koło północy. Dołączyć do nasmiał także Anatol. Okazało się, że Marcinnie ma do picia…
Ruszyła wysyłka zaproszeń na #1000party
Tak jest! Dziesiątki zaproszeń już wysł czekają w kolejce. Ale do końcatego tygodnia wszyscy goście powinnimieć je już w skrzynkach będzie naprawdę wyjątkowe party!A więcej na
Gejowski clubbing – i to na trzeźwo
Zaczęło się od tego, że wpadłam do Adasia, który nie chciał pić wermutusam - więc towarzyszyłam mu z Colą Zero i Madonną, bo urodziny jejprzecież były! Wybraliśmy się potem do…
Długi weekend, więc piątek jak sobota
Naprawdę miałam wrażenie od samego rana, że już sobota. A todopiero piątek. A jak piątek, to mój ulubiony dzień w Glam. Inie mogło być inaczej, polazłam. Węgrowska miała koncert,ale mi…
Wigilia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
Wiadomo, że w wigilię wszystkich dni wolnych są imprezy. Ja wybrałamsię do Glam, bo w środę po Polsat News 2 nie udało mi się dotrzeć.No i impreza średnia. W sensie,…
W Glamie z Natanem
I Danielem! Bo jego też namówiliśmy na środowe wyjście! Łatwe tonie było, bo Daniel się na imprezy od daaaawna nie wybierał. Alesię udało. Choć z obojgiem wyszłam, wróciłam sama. Natan…
Piątek przed wyjazdem
Mateusz wpadł do mnie na wódkę, bo Filip nie chciał.A potem poszliśmy do Glam. Tam spotkałam namiejscu Dominika. Połaziłam z jego znajomymipo mieście, a gdy wróciłam, stwierdziłam, żeczas już do…
W środę też jest życie
Na Glam namówił mnie Mateusz. Chciałam jeszcze innych wyciągnąć,ale nie dało rady. Nie szkodzi jednak, ja bawiłam się dobrze. I toaż do 4:00 jakoś! Poznałam nowych ludzi, których już wcalenie…
Mateuszowa parapetówka
Minusem imprezy było to, że była bardzo daleko. Gdzieśw zasadzie poza Warszawą, rozumianą po mojemu. Noale nalegał, więc poświęciłam się ;) Było sympatyczniei potem razem się do centrum wybraliśmy. Kubutekz…
Miał być spokojny piątek…
Miałam wpaść na chwilkę, nie pić za dużo. ale jakoś taksię potem noc potoczyła, że jednak się nie dało. A nadodatek nie pamiętam żadnego z poniższych zdjęć(mimo tego, że na…
Urodziny Malesy na plaży w Niedorzecznych
Choć nie przepadam za siedzeniem na piachu i choć sięspodziewałam, że w Niedorzecznych będzie muzykanie taka, jaką lubię najbardziej, to poszłam. No boskoro urodziny, to wiadomo. Impreza okazała sięudana nie…
Bifor, 1500 i Jasna 1
Zaczęło się u Gacka od małego biforu. Bo Paweł przyjechał i w ogó potem już poszło! Najpierw 1500 m2 do wynajęcia - gdzie sięjako tako rozgrzewaliśmy imprezowo (raczej jako niż…
Impreza musi być. Bo piątek
Mimo tego, że do Meliny z Dublina wróciłam jakoś koło 23:00,to już o 1:00 byłam na imprezie w Glam. A, bo czemu nie?!Wiadomo, że jak piątek, to trzeba poskakać ;)…
A miało być Toro…
A dokładniej Toro Centrum. Ale spotkaliśmy w drodze dotegoż miejsca kilka znajomych osób, które niezależnie odsiebie powiedziały nam, że tam źle. Więc nie idziemy! Itylko Kajetana stamtąd wyciągnęliśmy, by wspólniekroki…
Sobota w Toro Centrum i Glam
Mieliśmy iść z bifora u Gacka na patio Jerozolimy, ale jednaksię rozpadało. Została nam więc dalsza część planu. Bo jachciałam zajrzeć do Toro Centrum i zobaczyć, co się tamteraz dzieje.…
Piątek jak to piątek
Czyli nic specjalnego się nie działo. Poszłam do Glam, bo niebyłam tam pijana dawno. Takie życie. Impreza okazała siętaka sobie, ludzi nie za wiele. Za to znajomi dopisali, cojakoś rekompensowało…
Parada Równości 2014
Wspaniała, wielka, bezpieczna, kolorowa, liczna!Mimo nienajlepszej pogody, udała się doskonale!Ja nie poradziłabym sobie, oczywiście, bez tych,co wspierać chcą WHATEVER i dzielnie przez5 km nieśli baner! Dziękuję Wam za to! Jużwiecie…
Sopot – doba druga
Poranny spacer z Filipem, którego namówiłam na przyjazd iodebrałam z dworca okazał się bardzo przyjemny. Potemmy odpoczywaliśmy, a reszta smażyła się na plaży. Czegopotem pożałowali, oczywiście, bo się poparzyli. Wieczórdla…
Sopot – doba pierwsza
Wiadomo, że imprezować tam pojechaliśmy. Bo po co innegomielibyśmy jechać? Tym razem skład był rekordowy, bo sięw sumie 12 osób spodziewaliśmy drugiej nocy. Dodam, żeapartament był przewidziany na 6 ;)…
Warszawa, Kraków i Londyn – bawimy się razem
Bo czemu nie? Musimy! Z Krakowa wpadli do nas Grześ i Dawid,zaś z Londynu - Paweł. Zabawa udana, bo liczy się odwiedził mnie Luke, potem Bonek zostawił rzeczy iwybraliśmy się…
Wino odebrało mi pamięć
Niestety, ale taka prawda. Inna sprawa jest taka, że zanimmi się film urwał, wypiłam ze 2,5 l wina. Zaczęliśmy teżjakoś wcześnie, bo koło 13 Taki był dziń, no itrudno. Do…
Niespodziewane środowe wyjście
Zaczęło się od tego, że Filip wpadł do mnie. Dawno się w sumienie widzieliśmy. Więc po pysznym jedzeniu przyjechaliśmy doMeliny. Pół-żartem, pół-serio Marcinek napisał coś a proposimprezy. A o imprezach…
A miało być spokojne zakończenie
Bo długi weekend był bardzo I miałam nadzieję,że zakończenie będzie spokojniejsze. Ale nie, nie dało się.No i najpierw mały bifor u Ani w Śródmieściu, a potemjuż z Malesą i Michauke…
Impreza, która trwała za długo
Za późno się skończyła, bo jakoś tak wyszło, że z Michałemsię najebaliśmy trochę. Tańce były, szoty były i ponoć sięwywróciliśmy na parkiecie (ale tego momentu ja akuratnie pamiętam!). Wróciłam do…
Paulina pierwszomajowa
1 maja od kilku lat stał się dla mnie dniem świętowania urodzinPauliny. Zazwyczaj w formie pikniku. Od ubiegłego roku tenma miejsce w ogrodzie Marii. Goście zawsze dopisują, takjak pogoda. Nie…
Wigilia pierwszomajowa w Glam
Serce się raduje, gdy widać, jak młodzież pcha się do świętowania1 maja ;) Już w wigilię tego święta pojawiła się bardzo licznie wstołecznym klubie Glam, by krzyczeć "Niech się święci…
Sobota miała potoczyć się inaczej
Mieliśmy z Filipem iść na bifor do Gacka, ale gdy się udało namogarnąć, Gacek już nie odpowiadał na telefony. Tak więc doGlamu się wybraliśmy. A tam, szaleństwo, oczywiście. Nietak skończyło…
Szalony i bardzo długi piątek
Zaczęło się na spokojnie. U Gacka małym biforem. Filip niechciał wychodzić, więc sama się wybrałam. Oni potem do1500 m2, zaś ja do Glam, gdzie mnie dobre 2 tygodnienie widziano. Rozkręciło…
Sobotni Glamik z Filipem
Najpierw powiedział, że nigdzie nie idzie, ale jednakpotem na szczęście zdanie zmienił. Dołączył do nasw Melinie, gdzie siedziałam już z bandą młodychpedałów. Szkoda, że nie wszystkie potem siędo Glam wybrały.…
Znajomi Znajomych, 1500 m2 i Glam (oraz półnadzy chłopcy, ma się rozumieć)
Mały bifor się zrobił w Znajomych Znajomych. Więc wpadłam,wiadomo. Potem spacerkiem do 1500 m2, żeby alkohol sięz naszych organizmów lekko ulotnił. Tam w jak zwykle,czyli wcale nie tak źle. Ale…
Z Grzesiem i B52
Dawno obiecane spotkanie. Tym razem doszło do że Grześ ma alkoholi wszelkich co nie miara, to się tomiło rozpoczęł Od B52 głównie. A ja kocham nadżycie! Potem był Glam, wiadomo.…
Wieczór w Luke’iem
W sumie nie wiem jak to wyszło. Jakoś tak na facebookuod słowa do słowa i skończyło się na tym, że wpadł domnie. Popili, nie powiem, i pojechali na miasto. Aże…
Urodziny raz dwa
Najpierw urodziny Łukasza na końcu świata, potem zaś Michałajuż na Gocławiu. Śmiesznie na obu imprezach, dużo ludzi, coich nie znam. Wino, wódka, Muzyka, śpiew,dużo humoru. Nie byłam sama, ma się…
Dwa i pół bifora
Najpierw u mnie. Tylko ja, Filip i dwa wina. Nieco za dużo, jaksię okazało, dla niego. I to te pół bifora, bo ciężko liczyć to jakpozostałe. Potem parapetówka u Kamila.…
W tango z Michauke. Dosłownie
Po udaliśmy się na Żurawią, by się dobić w był pijaniutku, więc zatańczył ze mną tango :)Kubutek z Mateuszem poznawali hetero nasz Kamil przepadł z jakimiś Takwięc noc się kręciła!…
BL8X.JP
Ósme urodziny No, możekilka dni za wcześnie, ale weekend jest weekend!Dziękuję gościom, którzy zechcieli się zjawić iswoimi osobami uświetnić tę noc. Cieszę się,że jesteście ze mną. Bez względu na to,…
Nie oddamy weekendu!
Bo czemu mielibyśmy to robić? W niedzielę wieczorem teżsię można bawić. Dlatego wpadłam do Gacka, gdzie on,Ania i Zawieszka siedzieli już i imprezowali trochę. Amy do nich dołączyliśmy! Gdyby nie…
Piękny weekend w Krakowie
Jak Kraków, to oczywiście Grześ. U niego sięzatrzymaliśmy z Filipem. Jak zwykle, gościnajego okazała się wielka i wspaniała. Za niąchcę podziękować! W piątek zrobił namkolację a ja pomogłam mały bifor…
Tłusta Melina 2014
Udało się! Było obżarstwo, a ja nie zjadłam nic słodkiego :)Zrobiłam prawie kilogram faworków (dużo zjadł Filip, bopomagał mi znacząco podczas smażenia i w trakcie sobiepodjadał). Były pączki, pyszne ciasta,…
Zwykła noc w Glam
Zwykła, choć w zasadzie dziwna jak na ostatnienoce, bo bez zdrowiejącego Filipa. Bonek miza to towarzyszył i sprawdzał się w roli osobytowarzyszącej. Było śmiesznie ale dobrze.
Najpierw spotkanie, potem Galeria
To miało być nasze spotkanie po PornoDniu. Ale to, że na razie sięon nie odbył, nie przeszkodziło nam w zabawie. U Jacka się jakośokoło 20:00 zebraliśmy, żeby się pośmiać, pogadać,…
W środę poznać można Francuzów
Planowaliśmy z Gackiem, że sobie wyskoczymy w środędo klubu, ale że się rozchorował, to musiałam i polazłam do Glam. Okazuje się, że można tampoznać ludzi z zagranicy nawet w dzień…
Toro Centrum i Glam zostały porównane
Postanowiliśmy sprawdzić wreszcie Toro Centrum (bo już nienazywa się to Toro). Miejsce jest, oczywiście, ładne. Ale byłotakie wcześniej, gdy istniało tam co innego. Sam klub zaś...no niewiele się zmieniło, mimo…
Na koncercie walentynkowym
Brzmi to dumnie, ale nawet nie wiedzieliśmy, że w Glamjakiś koncert bę Po walentynkowej kolacji siętam wybraliśmy a okazało się, że Groovebusterzsię pojawią. Śmiesznie wyszło w sumie. Zabawaprzednia była, bo…
W Łodzi z Filpem
Jednodniowy wyjazd - zawsze spoko. Tym bardziej, że Filip w Łodzinigdy jeszcze się nie bawił, a mnie tam dawno nie było. Oczywiścienajpierw wpadłam do Gośki i Marty, coby pogadać sobie…
Bitwa pod Melino – I rocznica
Kameralnie, ale miło świętowaliśmy pierwszą rocznicęBitwy pod Melino. Było głośno, ale bez niespodzianekNo i policja nie wpadła. Ani dresy. Ani dresą więc wracamy chyba do starej, dobrejrutyny imprezowej w Melinie.…
Urodziny a potem jednak Glam (a nie 1500)
Wpadłam na urodziny do Kocykowej. Na chwilkę, jak się okazało, botowarzystwo chciało już dalej lecieć. Do 1500 m2. Też miałam się tamwybrać, ale ostatecznie stwierdziłam, że na trzeźwo nie mogę…
Nie poszliśmy do Toro, gdzie ktoś przeciął tętnicę szyjną…
Może i dobrze, że tam nie dotarliś Bo okazało się, że tejnocy ktoś upadł na rozbite szkło i przebił sobie tętnicę szyjnąw Toro. Nas odstraszyła kolejka. Nie to, że była…
Bo nie poszłam do Toro
A chciałam iść! Naprawdę chciałam się pojawić na zamknię gdy tam podjechałam, do klubu nie wpuszczali (bo tam wśrodku pełno) a na zewnątrz śnieżyca i ponad 60 osób stoi iczeka.…
Dobra impreza w 1500 m2 (na rzecz WOŚP!)
Nareszcie! Bo minionej nocy bawiłam się jako tako. Więc cieszęsię, że tym razem poskakałam, pobawiłam się. Było wreszciejakieś pierdolnięcie! Było naprawdę fajnie. Występ na rzeczWOŚP podobał mi się strasznie i…
Urodziny Karola niespodziewane
Nagle się pojawiła impreza. Ale ja nie odmawiam. Takwięc do Karola wpadłam chętnie. Dość spokojniebyło, ale to był dopiero przedsmak imprezy, cosię dalej dziać miała. Było, oczywiście, "Sto lat"i prezenty.…
Miało być super a nie było…
Na pierwszym Coxy nie byłam, bo mnie nie było w ęc teraz z nadzieją się wybrałam. I, owszem, tłum był fajnyi ludzi sporo. Wszystko więc zapowiadało się okej, Jaksię okazało,…
Na Trzech Króli
Impreza udana! Ponad dwadzieścia osób bawiło się w Meliniez okazji Trzech Króli. Czy cokolwiek. Były to także urodzinytego fotoblo! Co prawda wypadają one za kilka dni, ale niema co udawać,…
Zniszczenie po powrocie
Kacperek rzadko odwiedza Polskę. Ale jak już odwiedził, to wpadłdo mnie. Na chwilkę co prawda, ale się liczy. Potem przenieśliśmysię do Gacka, gdzie bifor się dalej rozkręcał. Dołączyli do nas,zgodnie…
W Małym Amsterdamie, czyli w gejowskim Szczecinie
Marcin chce być barmanem w nowym gejowskim miejscu w się ono Mały Amsterdam a on postanowił mnie ściągnąć tamw pierwszy dzień Świąt. Wpadłam więc. Atmosfera miła, choć - jakto w…
Dwa bifory i dwa kluby
Najpierw na chwilkę na Ochocie. U Marcinka. Potem na chwilkędo Gacka. Stamtąd prosto do 1500 a następnie do Glam. Noi pod koniec jeszcze sobie po Warszawie tramwajem trochępodróżowałam na śpiocha.…
Znów stanęłam za barem. Ale na chwilkę
Nie wiem skąd mi się to bierze. To stanie za barem w prostu bawi mnie to, tym bardziej, że to nie jest dlamnie praca naprawdę. No i nigdy trzeźwa nie…
Zamiast wigilii
Nie było w tym roku naszej wigilii tradycyjnej, bo podmoją nieobecność tak zadecydował Gacek. Gdybymi wcześniej powiedział, to ja bym coś szybko usiebie robiła. No, ale trudno. Wpadło jednakkilka osób…
Weekend niepamiętliwy
Już nie wiem co się kiedy działo. Po prostu weekendtrwał na dobre. Na całego. Na maksa. Aż za bardzoalbo i nie. Było wesoło, dużo alkoholu, dużo ludzi,dużo zabawy, dużo różnych…
Najpierw dobry bifor a potem 1500
U mojej przyjaciółki bifor. Zaprosiłam Emila i Łukasza, którzy sięna miejscu zjawili zresztą przede mną. Śmiesznie było, humorynam ewidentnie dopisywały. No, ale potem trzeba było siędo 1500 m2 przenieść, by…
Trochę jednak szalona noc z afterem
W zasadzie sam fakt, że był after jest powodem do tego, by na tęnoc zwrócić uwagę. Bo przecież aftery są już coraz rzadsze. Noale najpierw było pijaństwo w Glam z…
Weekend w Krakowie (trochę służbowo, a trochę nie)
Oczywiście, te służbowe rzeczy dla Was mniej ważne i mniej ciekawe,więc fotki przede wszystkim z niesłużbowych szaleństw. Bo że sobieposzalałam, to chyba jasne. Wiadomo, Kraków. Pierwszej nocyGrześ i jego znajomi…
Niedziela: wódka ze skorpionem i Galeria z wódką
Marcinek wpadł, żeby się za moją u niego wakacyjną pracęrozliczyć. A dodatkowo, żeby się spotkać i sobie taktrochę pogadać. Przyszedł z kolegą, więc czemunie, wódki można napić się. A że…
Czy Lata Meliny (i pierwszy w życiu mandat)
Wspaniała impreza, bo goście wspaniali! Blisko 30 osóbbawiło się na urodzinach Meliny pod hasłem "Czy LataMeliny". Było hucznie, zabawnie, smacznie ale i jakzawsze, ciekawie. Tym razem dlatego, że mamswój pierwszy…
Śmiesznie, choć spokojnie, było w Glam
Miało być bardziej rozmaicie, ale z wielu powodów nie udało misię clubbingu powtórzyć. Tak więc spotkałam w Glam nie tylkomoją przyjaciółkę (jesteśmy pokłócone), ale i znajomych, coich latami nie widziałam.…
Galeria, Mekka i Glam – mały clubbing na trzeźwo
Postanowiłam odwiedzić kilka imprez. Najpierw Galerię, gdzie tej nocyzlot fanów Lady Gagi w związku z imprezą z okazji premiery płyty. Itak, jak oczekiwałam, było sporo dzieciaków. W tym niektóre zezgodą…
Długi weekend listopadowy #2
Nadal na trzeźwo. Przedostatni taki weekend w trakcie tegoMiesiąca Bez Alkoholu. Nie jest łatwo, tym bardziej, żeimprez dobrych Warszawa nie doświadcza już zbytczęsto. A gejowskich dobrych imprez - w ogó,…
Nadreprezentacja hetero w Glam
Dziwna, dziwna noc. Po pierwsze: niedoszacowanie liczby gości,bo się okazało, że drugi bar w Glam też możnaby otworzyćśmiało. To jednak, co najbardziej drażniło, to dziwna naten klub nadreprezentacja osób hetero. Par…
Helołin w Znajomych Znajomych
Najpierw chwilę u Gacka posiedzieliśmy, a potem razem siędo Znajomych Znajomych ruszyliśmy. W sumie śmiesznietam było. Zawsze bawi mnie, jak kluby próbują trochęna siłę eksploatować temat Halloween, jakby on taknaprawdę…
Pożegnanie z Michauke
Ponieważ gdy ja będę w Barcelonie, on wyleci sobie najakieś 3 miesiące do Azji, namówiłam go na w piątek nie za bardzo była okazja pogadać czycoś. Najpierw wpadliśmy do Ulubionej,…
Na Urodzinach Michauke pisaliśmy mu po pupce
Michauke nie miał gdzie zrobić urodzin (i pożegnaniaprzed wyjazdem za kilka miesięcy zarazem w sumie)więc Melina go ugościła. Było zabawnie, głośno alepolicja nie wpadła. Ostatecznie wszyscy Michaukepo dupce i plecach…
Sobota miała być spokojna
W sensie, że skoro piątek był krejzi, to nie ma sensuszaleć znów. Miałam spędzić wieczór z Oskarem,ale on się rozchorował. Więc wpadłam do Glamz myślą, że na chwilkę. Ale potem…
Impreza, co się następnego dnia skończyła. Na Pradze
Piątek miał być okej, a okazał się lepszy! Było dużowódki, było sporo znajomych, byli goście Działo się, działo. A na sam koniecpoznałam Oskara i tak się składa, że właśnie znim…
Urodziny Andżeli
Impreza była na tyle udana, że nie wiemgdzie wyszłam potem, z kim, dokąd noi w sumie noc w moich wspomnieniachkończy się przy Ordynackiej :)
Back2school 2013, czyli impreza na plebani
Bardzo udana! I wszystkim pobłogosławiłam. Nie pytajcie,czemu mam na sobie strój biskupa. Prawda jest taka,że chciałam przebrać się za pedofila. No i mi sięudało! Kto chciał się wyspowiadał. A ja…
Pierwszy gejowski raz
Pierwsze razy są ważne. Takie pierwsze razy siętego wieczoru w Melinie zdarzyły. Za to niepierwszy raz ktoś zezgonował i nie poszedłdalej na imprezę. To akurat się co jakiśczas powtarza, niestety.…
Wieczór z Michauke i Agatauke. No i z drag queen
Wpadli do mnie, bo nie mają gdzie pić. A poza tym, jaksądzę, cenią moje chore towarzystwo. Chora jestem,bo po anginie dwa dni zdrowia miałam a potem mnieprzeziębienie wzięło. Była zabawa,…
Clubbing bardzo smutny
Bonek wrócił z Władysławowa i bardzo chciał iśćna imprezy. Poszliśmy więc. Najpierw do mojejprzyjaciółki Gacek, potem do 1500 m2, potemdo Glam. A potem do Utopii, do Banku, doRoom13 i do…
Urodziny Kubutka i nagi Robert
W Glam Kubutek świętował swoje urodziny. Mówimy, że trzynaste,jakby ktoś pytał. Był radosny i szczęśliwy. I piękny! Miło było teżspotkać Krzyśka, który zniknął ostatnimi czasy. Ale mówi, że jużwraca. Niespodzianką…
Piątek w Glam, Sebastian w Melinie
Ludzi nie było jakoś powalająco dużo, co mnie dośćzdziwiło - wszak ostatni weekend wakacji! No, aleja nareszcie mogłam odpiąć wrotki i sobie totalniepofolgować. Zrobiłam to. Pomógł mi Sebastian,który zresztą potem…
Wódka na poczekaniu
Miałam odebrać Dawida z dworca o 1:52. Tak, w to z Wschodniego! Tak więc cieszę się, że Michaukemiał ochotę na wódkę wcześniej. Zajął mi czas, ale irozrywkę zapewnił. Oraz było…
Kraków witał mnie chlebem i wódką
Dosłownie, bo Grześ upiekł chleb. I wódki dużo miał. Przyjechałamw piątek i zaczęło się imprezowanie. Kupiliśmy Winter Jacka, cosię nam w oczy rzucił, a potem okazało się, że ma tylko…
W Glam po raz pierwszy od dawna
Bo rzeczywiście dawno mnie tam nie było. A tym razem,rzutem na taśmę, ale udało mi się wpaść. Wyszłam więcstamtąd o 4:15 a już o 6:00 byłam na Centralnym wpociągu do…
U Michała impreza, w 1500 dobitka i z Dominikiem poranek
Zaczęło się dość niewinne. Od wermuta u Michała. Jegopierwsza impreza w nowym mieszkaniu. Potem bardzosię naszlajaliśmy, szukając miejsca dla siebie. Byławięc Utopia, był Glam, było PKP Powiś Ana sam koniec…
Noc, której nie pamiętam
Tak było. Niestety, musiałam odreagować poParadzie i całym tym zamieszaniu. No i misię udało. W Glam, oczywiście. Wypiłamsporo, wróciłam nie wiem jak. Czylibyło wesoło i na pełnej kurwie.
WHATEVER PARTY
Wszystko poszło zgodnie z planem! Supersetdja Monky'ego, piękny wokal Pati Mali, alei zaskakująca premiera piosenki Joasi "JakPtak". Do tego litry darmowej wódki dlagości, jeszcze więcej dla moich goś i moje…
Strzał w 10 – dziesięć lat duzyformat.blog.pl
Dziesiąte urodziny przebiegły zgodniez planem. Przybyło na nie ponad 25 osób, wszystkie siędobrze bawiły i dziękowały potem za zaproszenie. Aleto ja najbardziej muszę dziękować! Za przybycie, zabycie ze mną tej…
Przed Bożym Ciałem
Nie zapowiadało się, że coś specjalnego będziesię dziać. Pogoda też nie dopisywał Ale nicnas nie powstrzyma, prawda? Najpierw siędo 1500 wybraliśmy. Tam, coś się działoale nie mój klimat. Więc się…
Taka noc – trzynastka a potem Glam
Wygrałam jakieś zaproszenie VIP do Room13, więcsię wybrałam. Tym bardziej, że dj Monky grał tamtej nocy. Było okej, choć ludzie nie dopisali. Zato Magdalena podrywała sobie na prawo i nalewo…
Na dobicie – Glam
Wiadomo, że jak się trzeba sponiewierać, to do i tak się właśnie moja noc skończyła. Choć też iprzyznać muszę, że wyszłam dość trzeźwa, fotkipo drodze na Instagram robiłam, zakupy wpobliskim…
Deszczowy bifor
Przyznam się bez bicia, że byłam bliska prawienie wychodzenia z domu w ogóle. Ale się naostatnią chwilkę ogarnęłam w kilka minut iwyszłam! I dobrze! Spotkałam się podrodze z Michauke i…
Piątek deszczowy nas nie powstrzymał
Co prawda do taxi i z niej do bramy nie miałamdaleko, ale i tak przemokłam strasznie. Jakieśoberwanie chmury czy coś. Straszne. Ale nasto nie zniechęciło i po niewielkim biforze umojej…
3 maja to ważne święto jest
Dlatego świętować nie przestawaliśmy. Tej nocyspotkałam się z Danielem, któremu nie szło naportalach umawianie się na randkę. Wódkęmałą wypiliśmy w plenerze, stare czasywspominając. A potem był Glam. Atam było bardzo…
A 2 maja niech też się święci
Zaczęło się niewinnie. Miałam już z domu w ogólenie wychodzić, bo nie było z kim ani dokąd, aleWojtek do mnie zadzwonił. No i wpadłam donich. Tam smuteczek, bo wódki mało…
Niech się święci 1 maja!
Uczciliśmy ten dzień godnie imprezujesz. Najpierwwyrwałam się z urodzin Pauliny, by dotrzeć sobiedo Michauke i Agatauke, którzy siedzieli gdzieśw pawilonach przy Nowym Świecie. Ale namsię tam nudziło, więc poszliśmy sobie…
Kraków multiurodzinowo [40 zdjęć!]
Powodów do wizyty było kilka. Po pierwsze: urodziny Szymona, Gacka. A przy okazji urodziny LoveKrove oraz w sobotę nadokładkę urodziny Janusza, właściciela Coconu. Wybraliśmy się tamwe czwórkę: z Gackiem, z…
Głośno w dzień milczenia
Czyli każda okazja jest dobra. Także Dzień prawda tłoczno nie było, bo się wszyscy albouczą (matura!) albo wyjeżdżają (seks!) albo sąw szpitalu (choroba!). No, ale nam to wcalea wcale nie…
Skąd widelce w mojej kieszeni?
Do 1500 chodzę bardziej towarzysko niżżeby się tam pobawić. Jednak te ichminimalowo-technowe dźwięki mnienie ruszają. Za to zawsze jest tamśmiesznie, bo znajomi moi lubiąsię ubzdrygolić a ja z nimi też.Potem…
A skończyliśmy w Glam
I też było zabawnie, bo nagle mnie z klubuMarcinek wyciągnął (w sensie, że pod tenklub podjechał i mnie wydzwonił). Chciałspaceru, wódki i rozmowy. Stało się towięc. A potem wróciliśmy i…
Szachalowe urodziny
Michauke poszedł ze mną. Było bardzo zabawnie. Najpierwjakoś nie mogliśmy się rozkręcić, ale potem okazało się, żez kimś-tam studiowałam, z kimś-tam się poznałam jakiśczas temu i tak jakoś dyskusje poszły.…
Pijaniutka w Glam
Plan był taki, żeby nie pić za dużo, ale plansię nie udał. Marcinek był, Filip się nawetzjawił, Pavko wpadł. No i dziesiątki teżinnych znajomych. I jakoś poszło
A potem chodotoro
Nie było mnie tam milion lat, więc postanowiłamwpaść do Toro. Nie wszyscy się ucieszyli, gdyusłyszeli hasło "chodotoro", ale ostatecznie sięchyba źle tam nie bawili. Po kilku godzinachprzenieśliśmy się do Glam.…
NOWY w Melinie
Stało się! Nowy, czyli Daniel, się wprowadził. Więc imprezamusiała się odbyć i się udać. Kilkanaście osób, głównie tomoi znajomi, wpadło go poznać a przy okazji bawić sięze mną podczas mojego…
Powrót do Warszawy i przywitanie
Marcinek wpadł. Tak pogadać, ale też i dlatego, że nadszedłwieczór, gdy mogłam pić. Ja i moja Pravda Vodka. Marcinzaś wpadł z Grand Marinerem oraz wódką orzechową. Iwidział Bóg, że było…
Urodziny/pożegnanie Michała + impreza potem
Nadszedł czas pożegnania. Ostatnia impreza (i zarazem urodziny)Michała, który z 1 kwietnia mieszkać będzie już gdzie jego goście, było pyszne ciasto i było dużo Coli Zerodla mnie. Jakoś tak nie…
7 lat tłustych
Niedobrze jest się spóźniać na imprezę, którą się biegłam jak głupia z taxi, która mnie z lotniska doMeliny podrzuciła, żeby jednak zdążyć. I nawet mi się toudało. Nie tak dobrze,…
Clubbing na trzeźwo
Trwa mój miesiąc bez alkoholu. Ale to nie oznacza,że się nie bawię! Au contraire! Odwiedziłam sobienajpierw Mono nowe, by sprawdzić jak tam. Aletam średnio raczej. Muzycznie mnie wkurzali, aludzie jeszcze…
Boli mnie twarz
Ale tylko trochę. Wróciłam do domu w sobotę koło 11:30w stanie nie najlepszym. Miałam mały wypadek, w wynikuktórego straciłam okulary ale i lekko rana zostałam. Bolimnie trochę twarz, biodro i…
Dobra noc w Operze!
Poszłam, bo Monky miał grać. I było całkiem fajniemimo tego, że wyszlam zanim zaczął... W sumie tonie wiem nawet dlaczego wyszłam, ale wiem, żepo drodze zjadłam kebaba i jeden z…
Poszalałam w Narraganset
Wpadłam do Narraganset mocno już zrobiona. Ale co tam,impreza trwa dalej. Przypomniałam sobie, że w Łodzi jestalkohol prawie za darmo. W sensie, że za 11 zł. No topiłam dalej. Występ…
Poszłam tam dla Nicka
Wyjątkowo mogę powiedzieć, że w Glam sięzjawiłam nie dla młodych chłopców, tylko dlaNicka Sincklera. Bo naprawdę lubię to, jakon śpiewa podczas live actów. I zawieśćsię nie mogłam :) Był naprawdę…
Urodzinki na chwilkę
Wpadłam na chwilę. I namówiłam Michauke, żebyze mną się wybrał. Najpierw marudził, ostateczniejednak się zgodził. Nie było tłoczno, więc i myza długo nie siedzieliśmy. Tym bardziej, że jaksię na miejscu…
Znów za fotografkę robiłam
Tym razem na urodzinach Kocykowej. Było śmiesznie, zwłaszczagdy się okazało, że wódka jest, ale softów brak ;) Na szczęścienie trwało to długo i udało się uratować sytuację. Gorzej szłomi robienie…
Noc, która się skończyła o 18:30
Po urodzinach fotoblo, udaliśmy się w dalszą podróż. Ja zKubutkiem, Pauliną i Marcinem do Capitolu. Dobry tobył wybór, bo impreza superudana! Mnóstwo ludzi,dobry house, fajna atmosfera, pokaz z mnie zawsze…
Poznaję Świat, Bo Mam 6 Lat
Roztańczony Kubutek, pyszny tort Marty, nowe osobyale i powroty dawno niewidzianych goś Tak byłoi tak powinno być! Superimpreza, supergoście!Muzyka chyba pomagała ;) Alkohol lał się tugdzie trzeba i tam, gdzie…
Gdy ja nie planuję wieczoru…
Robią to za mnie moi znajomi. I to dość często. Tak było i tymrazem. Najpierw zgarnęliśmy się na mieście, dzięki mojemuidealnemu wyczuciu czasu. Potem jakiś bifor w nowym dlamnie miejscu.…
Biforową porą przy Ordynackiej
Miał być długi bifor i był. Śmiesznie, bo się zebrała grupa jużdość pijana (ja lekko wstawiona, ale potem to się zmieniło)i stąd hałas, zamieszanie i harmider. Wypiliśmy za duż poszliśmy…
Clubbing w sumie niezaplanowany (i podrywała mnie kobieta!)
Room 13, Bank Club i Utopia. W Room 13 grał Monky i mimowczesnej pory było naprawdę fajnie. Muszę przyznać, że zebrałsię tam tłum lubiący mocniejsze granie. To dobrze! A mnie…
W Capitolu barmani mnie nie lubią
Tak sobie tłumaczę to, że na imprezie Jacka Daniel'sa nie dali mikuponu, który winnam była dostać przy zakupie Jack+Sprite. Aza ten kupon przy wyjściu miałam puszkę Jack Daniel's+, ale pan…
Byłam chytrą babą z Radomia
Takie mi zadanie dali podczas gry w Melinie. Nawetnie wiem jak ta gra się nazywa. Ale daliśmy radę ijako trzecia odgadłam, kim jestem. Nie było tołatwe. Tym niemniej, mobilizowało mnie…
Owszem, zagubiłam się w tramwaju 26
Poszłam do Glam, bo miałam przeczucie, że ostatni weekendprzed sylwestrem nigdzie nie będzie udany. W Glam znówsię za bar wcisnęłam i pracowałam jako barmanka jakiśczas. Potem też piłam. I problem…
Michauke nosi reklamówkę na głowie
I w sumie nie wiadomo dlaczego. Nie ma na toracjonalnego wyjaśnienia. Wpadli do mnie zMarcinkiem i oczywiście piliśmy. Co nieoznacza, że od razu trzeba torbę nosićw ten sposób. Ale on…
Logistycznie trudna sobota
Trudna, bo raz, że wiele miejsc do odwiedzenia, a dważe kluczy swoich od mieszkania nie mam i muszę naMichale i jego planie wieczoru się oprzeć, cobymu klucz ów oddać. Wpadłam…
Grzane wino a potem Glam
Grzane wino zimą to podstawa! :) Zatem sobie butlętakowego wypiłam w domu. Potem pojechałam zMarcinkiem do pracy Michauke, bośmy chcieligo odebrać, ale że ludzi było sporo, to musiałsiedzieć dalej. Poszliśmy…
UroMelina
Jest rekord! Udało się! Melina z okazji swoichdrugich lub szóstych urodzin pomieściła aż38 osób! Było głośno, tłoczno, parnoi dymno. Ale daliśmy radę :) Na sampoczątek - Walne ZgromadzenieQueer UW a…
Dlaczego nie chodzę do Candy Club?
Zdjęcie z piątku z godziny 2:42. Dlatego nie chodzę.
Piątkowe biforowanie
W sumie na spokojnie, choć nie wszyscy ;) Odebrałamz dworca Szymona, który przyjechał do Gacka. Boon, oczywiście, nie miał czasu. Mały spacerek i sięnam udało dotrzeć około północy. No a…
Urodzinowa impreza po studencku
Rzadko chodzę na imprezy znajomych z uczelni. Jakośtak się przyjęło. Ale jak już pójdę, to się bawię. I nieinaczej było i tym razem. W typowo studenckimmieszkaniu (zobaczcie, co jest w…
Osiemnastka Kubutka
Urodziny Kubutka były super głównie dlatego,że był na nich Kubutek. Jasne, dużo innychludzi też, ale nimi się nie interesowałam ażtak, jak nim. Nasz Piękny bowiem jestjuż dużym chłopcem i zrobił…
Urodziny 1500 się zaczęły
Śmiesznie było w tym 1500 m2. Dużo ludzi, muzyka zupełnie takanie-moja, ale dobra. Dużo alkoholu, dużo śmiechu, poznawanieludzi w kiblu, tłuczenie szkł No, działo się! A potem jakośw Glamie wylądowałam…
Wolontariat się bawi
Wolontariat Równości nie miał jeszcze okazji siępo Paradzie Równości 2012 spotkać. Więc mutaką okazję stworzyliśmy. Do Galerii je i ichzaprosiliśmy i na piwo zaprosiliśmy. Byłośmiesznie i imprezowo. Niektórzy mieliokazje się…
Spotkanie Gejów Nastoletnich #4
Powoli się to tradycja robi. I może dobrze. Z każdymrazem jest też coraz więcej nowych ludzi. A to jużna pewno dobrze. Nie inaczej było i tym w Melinie udana zabawa,…
Chyba jakiś koncert był
Chyba, bo nie po to przyszłam. Chciałam się gdzieśz domu ruszyć, a że nic się na mieście tej nocy niedziało, to do Glam wpadłam. Ale dosłownie nadwa drinki. Kilku ładnych…
After z Kubutkiem
To nas naprawdę sponiewierało. Na maksa, prawdę mówią, że w niedzielę nie byłam w stanie normalnie działać...Ale to dobrze! To nasz pierwszy taki after, więc musiałobyć dobrze! Wypiliśmy morze wódki,…
Krótko, ale chodotoro
W sobotę rano miałam wcześnie wstać i spędzić cały dzień nanogach, więc piątek musiał być lajtowy. Najpierw zaliczyłambifor u Tristana nieopodal Torwaru a potem się do Toro zeznajomymi wybrałam. Oczywiście,…
Wielka dama tańczy sama. W Glamie
Nie miałam z kim iść na imprezę, to poszłam sama. Wiadomo,że na miejscu znajomych spotkam. A w Glam nie była jakośz miesiąc. Miałam wypić jednego drynk i spadać, ale się…
To nie są urodziny Grzesia
Grzesiowi postanowiliśmy zrobić nie-urodziny. Jako żew niedzielę je miał, to w sobotę impreza! Wpadło teżsporo jego znajomych, więc naprawdę na trzeźwo, bo dieta. Więc robiłam za barmana iwszystkim polewałam. Sobie…
Urodziny innastrona.pl / queer.pl
Na zaproszenie poprowadziłam urodziny portalu, którezarazem były narodzinami Taki przynajmniej był plan. Jaksię okazało, ruszy dopiero za jakiś czas. Ale impreza i takudana była! Najpierw w sibro na chwilkę, a…
Dwa bifory i…
Zaczęło się od komentarza na facebooku. Bartek napisał,żebym wzięła Kubutka na wódkę do niego. W sumie siędługo nie zastanawiałam i Kubutka oraz Mateusza doniego przyciągnęłam. Potem Marcinek do nas teżdołączył…
Andżela ma urodziny (na 13. piętrze)
A jak my się bawimy na urodzinach, to na całego :)Andżela wynajęła apartament na 13. piętrze przyM Świętokrzyska i wpuściła tam wszystkie teosoby, które są dla niej jakoś ważne. Ja…
Queen is not dead!
Czyli biforowa impreza w Melinie. Szykowaliśmy się w ten sposóbna urodziny Królowej w Utopii. Było śmiesznie, dość tłoczno. Alei widać, że nowi ludzie zaczynają się pojawiać, prawda? Mniezaś cieszy, że…
Dwa bifory i dwa kluby
Zaczęło się na Pradze. Wprosiłam się na bifor, na który Michałszedł, bo chciałam jakiejś odmiany. Bardzo atrakcyjni goście zPoznania sprawili, że było ciekawie. I śmiesznie. Potem zaśsię do Gacka przeniosłam,…
Na urodziny trafiłam do Room 13
To moja pierwsza wizyta w Room 13. I przyznaję, że są momentyz niej, których nie pamię Bowiem wcześniej wypiłam dośćsporo alkoholu, na urodzinach - na które do Room 13 właśnieprzyszłam…
Początek dwudniowego grilla
Plan był taki, żeby uczcić zamknięcie sezonu wakacyjnego, któryśmywe Władysławowie wspólnie spędzali. Posiadówa+grill na dalekiejBiałołęce wydawał się fajnym pomysłem. W drodze na miejsce zchłopcami zrobiliśmy zakupy w Carrefourze, potem zaś…
Piątek zapowiadał się fatalnie…
I tak w sumie częściowo się zakończył. Gacek nie chciałze mną iść do klubu, więc musiałam sama sobie radzić.Tak wylądowałam po biforze u niego w Glamie. Tamzaś sporo młodzieży, ale…
Bifor w nowym miejscu
Nowym dla mnie :) Gdzieś na Żoliborzu chyba formalnie. Byłociekawie, bo inaczej. Głównie Gacka znajomi, ale i ja się wich towarzystwie bawić mogę. Trochę wódki, trochęYouTube'a, trochę dobrej muzyki i…
W Glam się dobiłam
Na koniec nocy trafiłam do Glam. Znów: sama. Ale to mi nigdynie przeszkadza. Na miejscu spotkałam Chrusta, z którym sięjakoś tak zaczęłam najebywać. Potem jeszcze zjawił się namiejscu , z…
Spotkanie Gejów Nastoletnich – część 2
Pierwszy raz spotkanie zorganizowałam jakiś czas temu. Wypadłook, ale ludzie chcieli więcej. Więc zrobiłam znów. I tym razem jużlepiej było. Co prawda po wyjściu z Meliny nie wpuścili częściz nas…
Trójmiejska noc z porwaniem na plaży i niespodziankami
Powiedzieć, że było zabawnie, to mało. Było zabawnie, ale i strasznie,śmiesznie, ale i męcząco. Kolejny nasz wyjazd udał się jak nic! Azaczęło się niełatwo. Bo do domu wróciłam o 9:00…
Ślubów gejowskich udzieliłam
W Glam. Nawet nie pamiętam jak do tego doszło w sumie,kto wpadł na taki pomysł... Ale zrobiłam to! Było dośćspontanicznie i zabawnie, dzięki czemu cała noc sięw sumie udała. Wcześniej…
Zlot Gejów Nastoletnich
Wszystko zaczęło się od tego, że na forum "Klub Gejów Nastoletnich"na zaczęła się dyskusja, że może warto się poznać, takjakoś spotkać i w ogóle. Dyskusja długa, więc w końcu zrobiłamankietkę…
Zaczęło się w McD, skończyło się w G
Plan był taki: jakieś offowe miejsce, potem Utopia, potem ńczyło się na tym, że - przez moją przyjaciółkę Gacek -najpierw zaliczyliśmy McD, potem Utopię a potem on dodomu poszedł. Czym…
Taka tam noc z obcymi
Zaczęło się od biforu, na który przyszłam z Markiem spoza Warszawy(który się na żadnej fotce nie znalazł!), a potem było już tylko nas coraz więcej. Doszedł Wojtek, którego ze znajomymi…
2 wina, 3 wódki. Była to niedziela
Zaczęło się niewinnie. Miałam wpaść do Tomka, żeby z nimsię wina napić. Jednego, czy tam dwóch. Ale potem sięnam jeszcze chciało, więc wódkę kupiliśmy. A w tymczasie wrócili jego współlokatorzy…
Taka jakaś dziwna noc
Zaczęło się w sumie standardowo - bifor. Tym razemu Gacka. A potem już było dziwniej. Wpadliśmy doUtopii, ale nadal widać, że piątki mają się gorzej odsobót. Nie siedzieliśmy długo, znajomych…
Polska zawsze najebana
Czy wygrana, czy przegrana, Polska zawsze najebana! W myśltego hasła minionej nocy: Afganistan przyjechał do Warszawy,Damek pokazał luloka (całkiem symetryczny, przyznaję),Troll był obrażony, zrobił awanturę i poszedł na spacer,Gacek ukrywał…
1500, Utopia, Glam i kebab
Nie chciałam za bardzo iść wcześniej nigdzie, ale mnie Gacek nato namówił. I do 1500 się wybrałam. Śmiesznie tam, ale miejscena offowości wyraźnie traci. Miałam rację, że chłopiec jedensię na…
Bifory powracają w wielkim stylu
Powoli, bo powoli, ale będziemy znów biforować.Tym razem znów jacyś nowi ludzie. No i niemogło być inaczej, musiał być Łukasz jakiś.Na razie spokojnie, ale będzie nas więcej!
Chodotoro bo nie ma Utopii
To była śmieszna noc. Zaczęła się u Gacka skromnie,ale potem się rozkręciła. Wylądowaliśmy w Toro,bo Utopia piątki zacznie dopiero za tydzień. Noi w tym Toro trochę się pobawiliśmy, ale też…
the great reUnion
Wielkie imprezowe zjednoczenie przed otwarciem Utopii. Oficjalnieudało się zdjąć napis "Nie ma Utopii", ale i baner "Utopia forever",który miał wisieć u mnie do czasu re-otwarcia Utopii. Wszystkoto się stało właśnie…
Czy to ostatnia wizyta w Glam?
Pytali mnie o to ludzie w Glam i nie tylko. Że skoro jutrootwarcie Utopii to czy więcej do Glamu nie wpadnę.Myślę, że to nie tak. Że jeszcze kiedyś się tam…
Bifor bez właściciela
Gacek wyjechał, Mocar umiera poza Warszawą a i Paulinymiało nie być przy Ordynackiej. Chcieliśmy wpaść i sobieu nich zrobić bifor pod ich nieobecność. Paulina jednakna miejscu była, ale bifor się…
Hipstersko trochę tylko
Zaczęło się od tego, że zamiast biforu postanowiliśmy sięspotkać w Charlotte. Tak, tam gdzie cała hipsterskastolica. Wypiłam wino i ruszyliśmy sobie do PKPPowiśle. Tak, tam gdzie cała hipsterska miejscu okazało…
Noc przygotowująca
W zasadzie prawie na trzeźwo spędziłam tę co nie zapłaciłam na barze. Botak jakoś się z Gackiem zagadałam, że nakebaba poszliśmy (wiem, dno!) i przezto zupełnie zapomniał Nie jest tofajne.…
Noc przed Dniem Paris
Wiadomo, że imprezowo w Warszawie trudno sięteraz żyje, ale Melina się nie poddaje. Nie dość,że konkurs na bilety do kina był (!) to się teżokazało, że nie ma na imprezie…
Dziwna noc w Melinie
Do Glamu nie wpuścili Grzesia i jegokolegi, którego poznałam właś wpadłam na 6 minut, przez tenczas na barze pracowałam :) Apotem zabrałam ich do Melinygdzie piliśmy wino i czas do8:00…
Były to urodziny Grześka
Rzadko nas Grzesiek zaprasza do siebie. A jeszczerzadziej do Whitney, gdzie organizował tym razem zaprosił ;) Nie byłam sama, zemną zjawił się Tomek, który jednak dośćszybko się, niestety, zmył. Szkoda,…
W środę się sponiewieraliśmy
Oczywiście, będę się upierać, że towina Damiana. Chociaż Gacek teżbył z nami w Glam to Damian chciał jeść cośpo wyjściu i uparł się, żebykebaba kupić. Dno. Asama No,szału nie było.…
Mocca i Galeria
wpadł do mnie najpierw po kinie. Aże nie było co siedzieć w domu, bo nas chcielina miasto wyciągnąć, to się daliśmy. No i tonie był najlepszy plan. Bo na mieście…
Noc, jak noc. Zupełnie bez rewelacji
Poszliśmy do Glam, bo jakoś nic się na mieścienie działo. Ale okazało się, że i tutaj chyba tojuż weekend majowy dał się we znaki. Boludzi mało. Nawet pomimo tego, że…
Wymusiłam b4 i się udał
Wymuszony był, bo mnie Grzegorz z Danielem dosiebie nigdy nie zapraszali na bifory. Więc jakośw piątek na imprezie zażądałam i postanowiłam,że się u nich zjawię. Ostatecznie wszystko dośćfajnie wyszło. Poza…
Chodotoro oraz G
Ze Space przenieśliśmy się do Toro. Tamjednak za długo nie zabawiłam, się najutro na b4 wprosiłam i pojechałamdo Glam. Było zabawnie, a nadodatek poznałam na żywoWojtka, który zresztą umnie potem…
Ten Velden się nie zjawił
Martijn Ten Velden miał być gwiazdą nocy w Space. Tonas tam przyciągnęło. Latami tam nie byłam. Ale i tymrazem w sumie okazało się, że przybycie było całkiemniepotrzebne. Dochodziła 2:00, gdy…
Dobry live act i nie trzeba pić!
Naprawdę, jeśli muzyka jest dobra a dodatkowo jeszczena żywo ktoś do tego ładnie ś Nie trzeba mi nicwięcej. I brak picia mi nie przeszkadza nic a nic, wręczpomaga lepiej się…
Tiga w 1500
To naprawdę ważne wydarzenie. Bo przecież wWarszawie takie gwiazdy się rzadko teraz jużzdarzają. I ja chcę powiedzieć, że w miejscutakim jak 1500 m kwadratowych, mając conajmniej 2 osoby, które chciały…
Bifor na Bora Bora
Wyjątkowo, na Pragę nam się zachciało. Znaczy misię chciało średnio, ale Gacek mnie namówił i z nimna Bora-Komorowskiego się wybrałam. Bifor dlamnie okej, dla nich udany bardzo. Ja na trzeźwow…
Tak wspominamy Titanica
"Titanic 100" to nazwa imprezy z okazji setnej jużrocznicy zatonięcia statku. Był film na ścianiepokazywany, było morze alkoholi różnychi bardzo dobra muzyka. Nie zabrakło iładnych chłopców, ma się rozumieć.Tłumów nie…
Toro, kebab i Glam
Tak wyglądała piątkowa noc. Za bardzo nigdzie niebyło biforu, ja nie miałam też czasu, żeby robić, boz UW wróciłam koło 22 Więc posiedziałam,coś tam obejrzałam sobie i pojechałam do ło…
Przepychanki z ochroną (a Monky dobrze grał)
W zasadzie nie było żadnego b4u tej nocy, więc Damiando mnie wpadł tylko. Piliśmy białoruską wódkę, co ma56% alkoholu (trudno ocenić jakie proporcje w drynkwlać) a potem wybraliśmy się do…
Wiele się działo tej nocy
Zaczęło się od tego, że po urodzinach nas jakiś obcy,na oko sześćdziesięcioletni znajomy 17latka do Toropodwoził. To już jest dziwne. Potem w Toro dośćdobrze się bawiliśmy i - zgodnie z…
Urodziny Michała
Impreza, jak każde urodziny, dziwna. Bo raz, że niewiadomo z czego tu się cieszyć, a dwa, że zawszesię miesza dziwne towarzystwa. Ze mną był naszczęście Luke, więc było miło. Gacek…
6lat blox
Impreza udana! Było głośno, tłoczno, strasznie dużowódki się przelało (trochę też się rozlało i przez toilość sprzątania się zwiększała). Miło było, że ażtyle osób chce ze mną świętować. Dostałam teżw…
Mocca i Glam
W zasadzie planu na piątek nam zabrakło. Niebyło też nas jakoś sporo do wyjścia, bo ludzieumierać wolą w domach. Ale ostatecznie naMoccę padło (mój debiut tam). Było okej,choć klimat zupełnie…