I Danielem! Bo jego też namówiliśmy na środowe wyjście! Łatwe to
nie było, bo Daniel się na imprezy od daaaawna nie wybierał. Ale
się udało. Choć z obojgiem wyszłam, wróciłam sama. Natan z
jakimś 32-letnim Peruwiańczykiem pojechał do niego, zaś
Daniel przeniósł się do Toro Centrum, gdzie także sobie
kogoś poznał i na noc do domu nie wrócił. Ot, taki los
starych i grubych transów, że 17latków i swoich
współlokatorów wyswatają a potem same są.

Na rogu Żurawiej się ewidentnie coś złego stało…

Wypowiedz się! Skomentuj!