Po Marszu Równości 2014 poszliśmy chwilkę odpocząć. Udało się
nam trafić do fajnego miejsca. Soczewka oferowała nam nie tylko
smaczne burgery, ale także pyszny pomysł z testowaniem whisky!
Po zjedzeniu, wróciliśmy do Coffe Planet na oficjalną imprezę
zamknięcia Marszu. Potem przenieśliśmy się do HaH. No i w
tzw. międzyczasie zostaliśmy na Rynku opluci przez grupę
5 czy 6 mężczyzn. Do HaH trafiliśmy i w kolejce sobie
swoje wystaliśmy. To weekend otwarcia tego miejsca
we Wrocławiu. Sporo ludzi, początkowo muzyka nie
zachwycała (choć skrzypaczka na żywo zawsze się
sprawdza i dała radę!). Potem chwilowo było z
tym graniem słabo, za to finisz był mistrzowski!
Bawiłam się dobrze, choć ładnych chłopców
nie za wielu (może 3-4…). Klub dość fajny,
ceny niewysokie. Półnagi barman dość ok,
obsługa generalnie ogarnięta. Zabawa do
5:00 dla nas trwała, bo trzeba się było
do pociągu zbierać. Jakoś przed 12
dotarliśmy do Warszawy. Trochę
zmęczeni, ale zadowoleni! :)
Moje fotki z Wrocławskiego Marszu Równości
|
Whisky z trzech różnych krajów |
|
Tak podają burgera |
|
Kiedyś widziałam w internecie, ale nie wierzyłam |
|
Mój bar |
|
Biskup błogosławi |
|
Miłość #1 |
|
Miłość #2 |
|
Od pewnego momentu obsługa nie ogarniała tak dobrze |
|
Co wam to przypomina, Warszawo? |
|
Krótki drag queen show |
|
No comment |
Dodaj komentarz