Wyjątkowo mogę powiedzieć, że w Glam się
zjawiłam nie dla młodych chłopców, tylko dla
Nicka Sincklera. Bo naprawdę lubię to, jak
on śpiewa podczas live actów. I zawieść
się nie mogłam :) Był naprawdę super.
Więc gdy skończył śpiewać, ja się
do domu zebrałam i dotarłam :)

Wypowiedz się! Skomentuj!