W Glam Kubutek świętował swoje urodziny. Mówimy, że trzynaste,
jakby ktoś pytał. Był radosny i szczęśliwy. I piękny! Miło było też
spotkać Krzyśka, który zniknął ostatnimi czasy. Ale mówi, że już
wraca. Niespodzianką był Robert, który przybył jakoś już nad
ranem i postanowił się rozebrać. Najpierw do majtek i tak
tańczył. Potem chciał je też zdjąć, ale udało się nam go
przekonać, żeby tego nie próbował więcej. Spał też
u mnie, bo nie ogarniał. Udana noc. Dobra noc.

Kubutek Cyrus

Wypowiedz się! Skomentuj!