Naprawdę miałam wrażenie od samego rana, że już sobota. A to
dopiero piątek. A jak piątek, to mój ulubiony dzień w Glam. I
nie mogło być inaczej, polazłam. Węgrowska miała koncert,
ale mi bardziej zależało na spotkaniu znajomych. Był więc
Mateusz, był Patryk i sporo innych osób, z którymi mniej
gadałam. Pamiętajcie, że jestem trzeźwa i tak łatwo mi
rozmawianie z pijakami nie idzie ;) Tym niemniej się
nam udało Patryka namówić na ogolenie klaty – a
to ważny sukces. Poza tym wszystko po staremu
i sporo młodych chłopców się zjawiło na miejscu.

Iwona Węgrowska

Trochę ludzi było

Mateusz nie na parkiecie, a więc przy barze

Będzie #selfie!

Patryk, ja i Karola

Wypowiedz się! Skomentuj!