Piątek miał być spokojny i taki był. Najpierw chwilka
na biforze na Pradze a potem szybko do Glam. Tam
za długo nie siedzieliśmy, bo czekał nas wyjazd do
Wrocławia o 7:55 rano. Tak więc tylko chwilka
do poskakania i zaraz się trzeba było zmywać.

Chyba jakiś ładny chłopiec, prawda?

TAK mi smutno, że to zdjęcie jest nieostre! TAK SMUTNO!

Wypowiedz się! Skomentuj!