Pomysł na wyjazd był prosty: weekend w Londynie. Małe zakupy,
dużo imprez, spotkanie ze znajomymi. I tyle. Tylko ja i moja
przyjaciółka Gacek. Zatrzymaliśmy się u Pawłka, który jak
się okazało, mieszka dość daleko. Pierwszego dnia udało
się nam zakupy zaliczyć. Potem impreza w G-A-Y no
i w Heaven. Drugiego dnia małe zakupy, wizyta na
Wimbledonie i znów impreza. Tym razem już u
Tristana. Jakieś trzy kluby zaliczone, ja zaś w
stroju krowy. W niedzielę pozostało nam już
tylko dojść do siebie i w pośpiechu się z
Londynu zmywać. Było super! Takie
są właśnie nasze krejzi wyjazdy! :)
 |
Na lotnisku |
 |
Przemyt |
 |
Przemytniczki |
 |
Zakupki! |
 |
Bo w Londynie już Święta |
 |
Destination Christmas |
 |
Ładna koszulka? :) |
 |
Pawełek robi #selfie |
 |
I to się nazywa obsługa! |
 |
Ciekawy pomysł na strój |
 |
Heaven gotowe na Halloween! |
 |
My, oczywiście, zawsze blisko dja! |
 |
Pawełek już lekko jednak pijany |
 |
Kocham to zdjęcie! <3 |
 |
Photo bomb! |
 |
Relaks przed wieczornym wyjściem |
 |
Pawełek jako zakonnica |
 |
Zdjęcie z panami z Ghost Busters! |
 |
A czo to krowa? |
 |
Tristan |
 |
Tak, mam wielką dupę |
 |
#cow-selfie |
 |
Tristan ze swoim chłopakiem |
 |
Pawełek i Tristan |
 |
Napis na ręce – poniżej zobaczycie co napisał pan |
 |
Tristan |
 |
Miłość! |
 |
Nad ranem <3 |
 |
Wcale nie jadłam! |
 |
Przysnęło się nam na afterze |
 |
slut. Napis na ręce |
 |
Już bez krowy. Pijemy dalej! |
 |
Pożegnanie z Londynem |
Dodaj komentarz