Postanowiłam odwiedzić kilka imprez. Najpierw Galerię, gdzie tej nocy
zlot fanów Lady Gagi w związku z imprezą z okazji premiery płyty. I
tak, jak oczekiwałam, było sporo dzieciaków. W tym niektóre ze
zgodą od rodziców na przebywanie w klubie. To zabawne, ale
odpowiedzialne. Długo nie posiedziałam, bo nie za wiele się
działo. Kolejka do Mekki za to mnie przeraziła. Ja wiem,
że nowe miejsce i w ogóle, ale bez przesady. Jakoś się
do środka z Kubutkiem już, Danielem B. i Piotrem
dostałam. Wewnątrz… no, Toro-wo. Klientela,
muzyka a nawet barmani znani z klubu przy
Marszałkowskiej. Na sam koniec się do
Glam przeniosłam. Tam już się Kubutek
do końca sponiewierał i był przesłodki
a na parkiecie kilku ładnych chłopców
było. Nie mogłam jednak za długo
zostać, więc nie poskakałam…

Hulanka w Galerii

Kolejka do Mekki

Mekka

Zgon w Glam

Kubutek

Tej nocy przebrałam się za faceta

Wypowiedz się! Skomentuj!