Pedalska Rasa
Subkultury umarły. Druga dekada XXI wieku jest pod tym względem koszmarnie nudna. Na ulicach nie widać grupek punków, czy skinów. Wspólnoty ludzi o podobnych zainteresowaniach, preferencjach i stylach zanikły. Hipisi…
Bessa na aktywy w Glamiku
Spotkałam się z Maksem. Na winko czy coś. Mały spacer z Ochoty zaprowadził nas pod Pałac Kultury i Nauki. Wstąpiliśmy do baru Studio i winko rzeczywiście wypiliśmy. Potem on musiał…
Love Rules!
Myślałam, że będzie gorzej. Że może nawet trochę trudniej. Ale nie. Jasne, w pierwszym momencie byłam w szoku – bardziej z powodu takiego, że to już się stało niż dlatego,…
Pasywy, transwestyci, heteroporno i biała sukienka w plecaku
Po powrocie z Łodzi, mogłam odpocząć nareszcie. Przespałam się chwilkę – Pasyw chyba nie miał tyle szczęścia, bo zaraz do pracy musiał iść. Biedaczek. Ale nic to – ja, jako…
Ja bardzo lubię siedemnastki
W wakacje poniedziałek staje się moim tradycyjnym dniem na odwiedzi w Carrefourze. Ale to tylko do końca lipca, potem się zmienia mój grafik. O tym jednak, zaraz. Więc rano szczęśliwie…
Harvey Milk z UW vs. symbol pedalskiej warszafki
Nowy tryb pisania bloga – czyli nie-czwartkowy, niekoniecznie mi odpowiada. Prawdę mówiąc, mam dużo problemu z mobilizowaniem się do pisania w sobotę. Z oczywistych względów – są ciekawsze rzeczy do…
Panie, miłuję dom, w którym mieszkasz, i miejsce, gdzie przebywa Twoja chwała (Ps 26, 8)
Nie czuję się najlepiej. To niedobrze w sumie. Co prawda planowałem w weekend rozchorozowanie się około ś Ale potem z tego pomysłu musiałem zrezygnować z różnych powodów. I denerwuje mnie,…
To nie są czasy na wielką miłość
Tytuł blotki to opis na GG Łukaszka. On pewno bloga nie czyta, więc nawet nie zauważy. Zresztą, let's face it – nikt nie czyta bloga, więc nie ma się co…