Gejom hot-dogów nie sprzedajemy. W takim kraju chciałby żyć Ziobro | VIDEO
Oto nagranie z miejsca, w którym odmówić można komuś nawet sprzedaży hot-doga z food trucka na podstawie podejrzenia, że klient jest homoseksualny. Raj dla Ziobry i jemu podobnych.
Program „The Daily Show” postanowił sprawdzić, jak to jest. Skorzystali z prawa, obowiązującego w Północnej Karolinie w USA i legalnie dyskryminowali kogoś na podstawie tego, że „podejrzewali”, że osoba ta jest homoseksualna. Uwaga! To całkowicie zgodne z prawem obowiązującym w tym stanie. Tylko tyle wystarczy, by odmówić komuś wykonania usługi lub sprzedaży towaru.
Wszystko przez ustawę, zwaną w skrócie HB2, którą w marcu tego roku przyjął Senat Stanowy i która sprawia, że homofobia w dostępie do usług i towarów jest zupełnie OK. Ustawa skupiła się przede wszystkim na toaletach i korzystaniu z nich przez osoby transseksualne (muszą korzystać z tej, która odpowiada płci, jaką otrzymali podczas narodzin) ale dotyka także innych aspektów.
Przypomnijmy, że minister Zbigniew Ziobro także uważa, że to OK. Gdy – jako prokurator generalny – komentował sprawę drukarza, który odmówił wydrukowania Fundacji LGBT Business Forum roll-upu z logotypem fundacji, stwierdził, że swoboda działalności gospodarczej pozwala na to. Na roll-upie znajdowało się logo fundacji oraz adres strony www. Drukarz powołał się na niechęć „wspierania swoją pracą środowisk LGBT” i odmówił wydrukowania. Na wniosek policji, sąd ukarał go grzywną 200 zł. Drukarz wniósł odwołanie, które wsparł Ziobro w specjalnym oświadczeniu na stronie www. Rzecznik Praw Obywatelskich również włączył się w sprawę i wyraził opinię – skierowaną do policji – w której podkreśla, że jego zdaniem w tym przypadku prawo zostało złamane.
Więcej o sprawie przeczytać można tutaj.
Na video widzimy food truck sprzedający hot-dogi i inne przekąski. Do losowo wybranych osób, które podchodzą, żeby coś kupić, mówią, że nie obsłużą ich, ponieważ nie sprzedają swoich wyrobów osobom homoseksualnym. Obserwujemy zatem reakcje „zwykłych ludzi” na zupełnie legalną dyskryminację. Reakcje, jak łatwo się domyślić, nie są zbyt przychylne.
Warto dodać, że z powodu HB2 bardzo wiele firm i instytucji wycofało swoje inwestycje z Północnej Karoliny. Liga NBA postanowiła po raz pierwszy od lat przenieść stamtąd swój wielki finał. Szacuje się, że w tym roku Północna Karolina straciła z powodu ustawy ponad 77 mln dolarów (w inwestycjach i w przychodach z turystyki) oraz około 1750 miejsc pracy.