To była dobra noc. Wino w ratuszu wprawiło nas w dobry nastrój. Potem udaliśmy się na manifestację w obronie praw osób trans, które zostały wyproszone z klubu, po tym jak poprosiły o interwencję managera, bo ktoś uderzył je po twarzy. Dalej w Czekolady Fabryce zaczęła się nasza impreza. A że mi się znudziła, to poszłam do Wonk, gdzie wstęp kosztował 100 koron, ale za to zabawa była przednia i tego warta.
Znajomi z Litwy
Robyn
Robyn pokazuje Kelly jak zakłada sobie sztucznego penisa
Dodaj komentarz