Środa do 4.30
No dobra, szaleństwa nie było. Choć
było to do przewidzenia, razem z
moją przyjaciółką postanowiliśmy
wpaść do U mimo wszystko. Był
też Damian.be, który z nami
posiadówę na Ordynackiej
zaliczył. No i wyszliśmy
koło 3 czy jakoś tak.
Maciuś w świetle |
No photos! |
Tłumów nie było |
Postawny, jak zawsze, Damian.be |
Wypowiedz się! Skomentuj!
Dodaj komentarz