Piątkowa impreza okazała się ciekawa. M.in. z powodu dziwnej półnagiej osoby, której nie pamiętam.

Nie wiem, kim jest. Prawdę mówiąc, nie pamiętam nawet momentu, gdy robiłam mu zdjęcia. Ale mam je. I dzielę się nimi!

Wypowiedz się! Skomentuj!