Czyli Krakowskie Przedmieście opanowane. Służby
porządkowe ogarnęły KP na tyle, że jedna strona
została całkowicie zamknięta. Nie było nam to
na rękę, bo z Pauliną chciałam się dostać do
Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych,
który właśnie po zamkniętej dla pieszych
stronie ulicy się znajduje. Pan był miły,
wyrozumiały i nas puścił. A my jak
VIPy się przemieszczaliśmy tam,
gdzie inni iść nie mogą ;)

Pusta strona ulicy jest nasza

Tłumy ludzi maszerują w obie strony
Wypowiedz się! Skomentuj!