To może wydać się śmieszne, ale gdy dzisiaj kupowałam
dwie lewatywy marki Rectanal (już bardziej sugestywna
nazwa być nie mogła), to się okazało, że to są dwie
ostatnie w aptece! Tak więc to wcale nie jest
śmieszne. A jutro rano i po południu będę
ich używać celem przygotowania się
do badania rektoskopowego :)
Ktoś będzie trzymać kciuki?

Wypowiedz się! Skomentuj!