Czemu Olek i Robert są głupiutcy jak trzecioklasiści?
Mowa oczywiście o Aleksandrze Majewskim i Robercie Winnickim. Pierwszy z nich masturbuje się pisząc paszkwile do miniaturowych portali na mój temat, a drugi – jak co kilka miesięcy – wysyła list otwarty do wszystkich świętych.
Zacznę od Roberta, bo to bardziej ewidentne. W 13 zdaniach swojego listu (z czego 6 to rzekome cytaty z tego bloga!) popełnił tyle błędów rzeczowych i formalnych, że wskażę tylko kilka:
– nie jestem doktorantem na UW,
– nie jestem pracownikiem UW,
– nie jestem Prezesem Queer UW,
– nie jestem pederastą (jak rozumiem, oznacza to geja),
– nie jestem też pedofilem.
Smutne jest nie to, że wysłał taki list, ale że takimi pomyłkami błaźni się przed każdym, kto potrafi używać Googla. A trzecioklasiści już potrafią. Wiem, bo znam dwóch – jestem ich matką chrzestnym. Smutne też dlatego, że tyle bzdurnych listów w mojej lub Queer UW sprawie wysyłał i nadal nie nauczył się, że ponieważ są bzdurne, to niczego nimi nie wskóra. Publicity też mu nie rośnie. Szkoda więc czasu.
Co do zaś Olka, to na początku był ostrożny, ale potem się posypał całkiem:
– dopóki nie nazwał mnie wprost pedofilem, był bezpieczny – teraz już nie jest, bo w nowym tekście używa tego słowa wobec mnie,
– znów pisze o mnie jako o Prezesie Queer UW, za co domagać się będę sprostowania,
– ponoć złożył też zawiadomienie do prokuratury – na to czekałam od dawna! Prokuratura bowiem umorzy śledztwo z braku znamion czynu karalnego i wówczas za każdym razem, gdy znów napisze o mnie „pedofil”, będę mieć w kieszeni wygraną sprawę w sądzie cywilnym. No i kilkaset złotych też.
Wesołe zakończenie historii ze smutnymi panami. To znaczy nie, nie obawiajcie się, ja pracuję nad ich sprawą po cichu. Jak będę miała co ogłosić, to zrobię to. Na razie pozwalam im się kompromitować samodzielnie. Jak trzecioklasistom.
PS. Olku, moi słuchacze i słuchaczki na zajęciach wiedzą, że jestem Jej Perfekcyjność – mówię im to na pierwszych zajęciach. Uwierz mi, zupełnie im to nie przeszkadza. Z częścią z nich mam dobry kontakt po zakończeniu kursu. Część zapisuje się na kolejne zajęcia. A część na swoich blogach pisze, jaki superkurs prowadzę. No i niech średnia moich ocen w ewaluacji (4,81 w skali 1-5) świadczy, że po prostu jestem dobra. A ty piszesz na niszowych stronach.
Faktycznie panowie wzięli się za robotę od dupy strony. Szkoda że za bardzo do serca wzięli sobie prawicowe idee, które ich teraz nieco pozbawiły instynktu samozachowawczego. Godne pochwalenia i podziwu w przypadku obu panów są kolejno zapał i możliwości dotarcia do bardzo szerokiej grupy odbiorców.
Natomiast trywializując, piękne zdjęcia w tle na fb z ułanami nie zastąpią rzeczowych argumentów.
Niestety.
Nie śledzę potyczki od początku ale wydaje mi się że Jej Pe chyba w tym meczy prowadzi.
Podpisano:
Prawicowy hetero, ojciec zdrowej córki i kibic Legii Warszawa
Michał
PS. Wiedziałem że będzie ciekawie
szpetni kryptogeje. zniszcz ich.
członek Rady Doktorantów Instytutu Socjologii UW 2011
członek Komisji Rewizyjnej Samorządu Studentów UW 2009-2011
Marszałek Parlamentu Studentów UW 2008-2009
Senator UW w latach 2007-2009
członek Komisji Senatu UW ds. Studenckich i Procesu Kształcenia 2007-2008
poseł do Parlamentu Studentów UW 2007-2009
członek Komisji Prawno-Regulaminowej Parlamentu Studentów UW 2007-2008
członek Rady Wydziału Filozofii i Socjologii 2007-2008
członek Rady Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych 2008-2009
członek Rady Naukowej Instytutu Dziennikarstwa 2008-2009
Sekretarz Zarządu Samorządu Studentów Instytutu Socjologii 2007-2008
członek Zarządu Samorządu Studentów Instytutu Socjologii 2006-2008
No tak, robiłam to wszystko. I?
Zauważmy, że mamy rok 2013, więc powyższa lista nijak się ma do wpisu, gdzie w kwestii pełnionych funkcji JP używa stwierdzenia „nie jestem”, a nie „nie byłam” – to różnica.
Wszędzie ten wstrętny „członek”, „członek”, „członek” ;)