Ciekawy tytuł debaty, która nie okazała się jednak, niestety,
zbyt pogłębiona. Nie powiem, że nie była ciekawa, ale w
sumie nic konkretnego nie wypracowano. Do czasu, aż
publiczność dopuszczono do głosu. To był pomysł
zły. Bo tutaj już osiągnęliśmy dno intelektualne.
Razem z Pauliną nie wytrzymaliśmy i się
stamtąd wynieść musieliśmy. Mówię
poważnie, było źle. A przecież ów
spór o granicę pomiędzy nimi
jest jednym z istotniejszych
m.in. dla ruchów LGBTQ.

Wypowiedz się! Skomentuj!