Warszawa, 13 stycznia 2011 – Weekendowy wypad do Rotterdamu i Amsterdamu zaplanowała Jej Perfekcyjność na drugi tydzień lutego. Wraz z Ad zamierza odwiedzić tam znajomych i bawić się w klubach w największych miastach Holandii.

Pomysł wyjazdu, jak stwierdza Jej Perfekcyjność, rodził się dość długo. Niemniej jednak, ostatecznie doszedł do skutku. Trans zakupiła już wszystkie bilety i jest gotowa do wyjazdu. Razem ze znajomym wyruszą w podróż w piątek 11 lutego.

– Wszyscy chyba wiedzą, że najbardziej lubię właśnie takie weekendowe wypady – podkreśla trans. – Dłuższe są już zbyt kłopotliwe i szybko mi się nudzą. Weekend zaś to wystarczająco, żeby nowego miejsca spróbować, ale się nim nie znudzić.

Plan podróży wydaje się napięty. W piątek po południu trans opuści Warszawę, by dolecieć do portu lotniczego w Einthoven. Stamtąd specjalnym pociągiem dostanie się do Rotterdamu. To właśnie w tym mieście spędzi pierwszą noc. Jak stwierdziła, nie wie jeszcze które dokładnie kluby odwiedzi, ale jest świadoma tego, że „Rotterdam nie jest olbrzymi i nie ma tam nie wiadomo ile klubów na poziomie”. Podkreśliła, że odwiedzić chce głównie miejsca uczęszczane przez lokalne środowisko LGBTQ.
W sobotę po południu trans przeniesie się do Amsterdamu. Podróż pociągiem między miastami zajmuje około 2 godzin. Wczesnym wieczorem trans zamierza pozwiedzać miasto, a potem oddać się znów zabawie. Tym razem jednak w stolicy Królestwa Niderlandów, która jest bardziej gościnna i obfituje w różnego rodzaju miejsca warte odwiedzenia. W niedzielę wieczorem trans wsiądzie w pociąg EuroNight, który bezpiecznie w poniedziałek rano dowiezie ją do Warszawy.

– Plan jest doskonały, mam już większość biletów – potwierdziła JP. – Nie mogę tylko z Polski kupić biletów na pociągi wewnątrz Holandii, ponieważ nie posiadam konta w żadnym z autoryzowanych banków holenderskich. Nie szkodzi jednak, to najmniejszy problem.

Jej Perfekcyjność i Ad skorzystają z gościnności Ka – znajomego Jej Perfekcyjności, który wyprowadził się ponad pół roku temu do Niderlandów. To właśnie Ka namówił JP na przyjazd i zaproponował jej swoją opiekę podczas pobytu w kraju.

/Fakt/

Wypowiedz się! Skomentuj!