W zasadzie tylko tutaj mam okazję i możliwość
obserwowania tego, jak Wisła przybiera. Ale
i nie widzę w tym niczego ciekawego… Ot,
jedyne, co fajne, to chłopcy, którzy ten
widok podziwiają. A ja podziwiam ich.

Wypowiedz się! Skomentuj!