Po 1. To był strasznie długim dzień ze strasznie
emocjonującym zakończeniem, które się w
trakcie posiedzenia Komisji Wyborczej
Doktorantów UW wywiązało. A po 2.
okazało się, że w InterCity dają nam
ciastka, które produkuje firma Tago
będąca ulubioną cukierniczą firmą
Pauliny ;) Grześ odebrał mnie z
dworca koło 23.00 Słodko!

Wypowiedz się! Skomentuj!