Bo NARESZCIE dotarł :) Trochę to trwało, ale mam teraz
ładną, dobrą maszynę z trzyrdzeniowym procesorem 2,9
MHz, 4 GB RAMu, 1 TB dysku, Windowsem 7 i tym
wszystkim, co jest mi potrzebne. Musiałam się z nim
ciut pomęczyć, żeby mu domontować DVD ROM,
bo nie kupowałam nowego. Teraz tylko czekać
mnie będzie konfiguracja a potem odzyskanie
danych ze starego dysku. I już, będzie cacy.
A Justyna dlatego, że tak mnie napadło.
Bez związku i znaczenia. I nie znam
Justyny jakiejkolwiek – żeby nie
było, że to w związku z kimś :)
|
Stary komputer, częściowo już rozebrany |
|
Jeszcze nie wiem, że nazwę go Justyna |
|
Ładnie zapakowane |
|
Tak oto się prezentuje |
|
Płyta główna Evo ;) |
Dodaj komentarz