Warszawa, 3 grudnia 2006 – Natchnieniem dla rysownika stała się Jej Perfekcyjność stojąca przy maszynie kserograficznej.

Obraz, jaki powstał w momencie, gdy artysta zobaczył Jej Perfekcyjność przy ksero nosi tytuł „Samotna proza życia”.
– To naprawdę dla mnie zaszczyt, że ktokolwiek chce mnie rysować – powiedziała Jej Perfekcyjność podczas premiery pracy. – Uważam, że autor świetnie oddał to, jak wyglądała sytuacja.
Scenerią dzieła jest wnętrze budynku Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie regularnie przebywa Jej Perfekcyjność. Obraz przedstawia ją pochyloną delikatnie nad obsługiwaną maszyną kserograficzną. Jej Perfekcyjność wyznała, że nie jest w stanie przypomnieć sobie, co w tym konkretnym momencie powielała, ale zdradziła, że dość regularnie można ją w tym miejscu w podobnej pozycji zastać.
Obraz nosi tytuł „Samotna proza życia”, ponieważ przedstawia Jej Perfekcyjność w sytuacji, która zawsze jest aktem samotnego wyboru i samotnego działania.
– Rzeczywiście, nie wyobrażam sobie kserowania we dwoje – potwierdziła Jej Perfekcyjność. – No bo jakby to miało wyglądać? Ja naciskam przycisk a ktoś odbiera kartki? Bez sensu.
Autor mimo wszystko niejako daje odbiorcom nadzieję. Praca nie jest do końca smutna, bo jej barwy są jasne. W ten sposób chciał on wyrazić fakt, że wszyscy mamy takie chwile samotne w ciągu dnia i nie są one niczym do końca złym. Jeśli oczywiście nie przeważają.
Zamieszczamy poniżej pracę z Jej Perfekcyjnością.

/Gazeta.pl/

Wypowiedz się! Skomentuj!