Jak zwykle poskarżyć się muszę na swoich znajomych, którzy się
mało licznie stawiają i podziękować tym, którzy radę dają. Choć
wiem, że 12:00, którą sobie wybrały organizatorki, naprawdę
nie jest łatwa… Przemarsz udany, pogoda piękna, wszystko
się udało. I nawet znalazłam dwie protestujące przeciw
nam osoby :) Tak więc było w sumie chyba idealnie!

Protest!

Wypowiedz się! Skomentuj!