Pismo jest dość długie. Pozwólcie więc, że skrócę je dla Waszej wygody i skomentuję najważniejsze elementy z tego, co napisali. A całość zamieszczę poniżej – dla wytrwałych i spragnionych lektury. Oraz dla rzetelności.
Tłem sprawy jest mój tekst na temat nagród Polish LGBT Awards. Żeby zrozumieć to, co znajdziecie poniżej, musicie go niestety najpierw przeczytać.
* * *
A teraz do rzeczy:
„Wskazuję, iż w sposób całkowicie bezprawny naruszyli Państwo moje dobra osobiste poprzez naruszenie zasad współżycia społecznego w zakresie krytyki organizowanego przeze mnie oraz organizację PRO LGBT wydarzenia pod nazwą Polish LGBT Awards.
Zamieszczony przez Państwa tekst nie mieści się w żaden sposób w granicach uzasadnionej krytyki.
Zacznijmy od tego, że nie można naruszyć praw nieistniejącego podmiotu. Stowarzyszenie PRO LGBT jest dopiero w trakcie rejestracji („w organizacji”, jak zwykło się ładnie mówić). Osobowość prawną uzyska z momentem wpisu do KRS i dopiero wówczas można naruszać jego prawa. To tak na marginesie.
Dobra osobiste, które można naruszyć wobec osoby fizycznej to: zdrowie, wolność, cześć (godność i dobre imię), swobodę sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnicę korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukową, artystyczną, wynalazczą i racjonalizatorską [art. 23 kodeksu cywilnego]. Nie sądzę, żeby mój tekst naruszał którąkolwiek z nich, prawda? ;)
A co do krytyki… Krytyka była konstruktywna – wskazywała na błędy ale i na sposób ich naprawy. Pokazywała niewłaściwe zachowania ale i to, jak powinna wyglądać właściwa działalność. Nie była krytyką personalną. Przedstawiała fakty ad rem oraz ich ocenę (do której każdy ma przecież prawo). Jeśli taka krytyka jest niewłaściwa, to jaka jest?
I dalej…
Dla Państwa wiadomości:
– organizatorem wydarzenia jest organizacja PRO LGBT, która jest w procesie rejestracji jako podmiot prawa posiadający osobowość prawną,
Nie ma. Już to ustaliliśmy.
– regulamin dostępny jest od dłuższego czasu na stronie internetowej wydarzenia www.lgbtawards.pl,
– strona internetowa polishlgbtawards.pl jest wyłącznie domeną dodatkową i jako taka nigdy nie była używana do promowania wydarzenia, wcześniejsza wersja strony internetowej również nie była utrzymywana na wskazanej przez Państwa stronie, lecz na innej https://polishlgbtawards.wordpress.com/ – która również nie była przez Państwa najwidoczniej sprawdzana przed napisaniem nierzetelnego artykułu, (…)
W piątek 2 września na facebookowym profilu Polish LGBT Awards podany był adres, który pojawia się moim tekście (polishlgbtawards.pl). Wybaczcie, że nie szukałam innych i nie sprawdzałam, który spośród Waszych tajnych i licznych adresów www jest jednak tym właściwym w danym momencie. Może jestem naiwna, ale byłam święcie przekonana, że w miejscu swojej głównej aktywności – tj. na profilu facebookowym – podajecie jedyny, właściwy i słuszny adres www. Pod tym adresem nie było ani regulaminu, ani zasad, ani żadnej treści. Co zresztą w rozmowie telefonicznej w piątek wieczorem potwierdził przedstawiciel organizatora, który zadzwonił do mnie.
– otrzymaliśmy informacje od stowarzyszeń działających na rzecz osób LGBT, iż autor wpisu kontaktował się z nimi i namawiał do zaprzestania wspierania projektu Polish LGBT Awards podając przy tym całkowicie nieprawdziwe i szkalujące informacje, które później pojawiły się we wspomnianym tekście.
Ach, to już nieprawda. Autorka tekstu rozmawiała z jedną z członkiń jednego ze stowarzyszeń już PO tym, jak stowarzyszenie to zgłosiło się do współuczestnictwa, ponieważ chciała ustalić DLACZEGO organizatorzy konkursu odezwali się właśnie do tego stowarzyszenia a do innych organizacji – nie. Autorka informowała także (w sobotę) jeden z podmiotów partnerskich o tym, że krytyczny tekst się pojawi na JejPerfekcyjnosc.pl w poniedziałek. Namawiać nikogo do niczego nie będę – jeśli moje argumenty na JejPerfekcyjnosc.pl nie przekonują, to ich sprawa. Każdy podmiot ma prawo wplątać się w co tylko mu się żywnie podoba.
Bez żadnej podstawy dokonaliście Państwo zamachu na wydarzenie, którego celem jest zjednywać wokół siebie ludzi dążących do zmiany sytuacji społecznej osób nieheteronormatywnych.
Bez podstawy? :) Cały tekst jest jedną wielką podstawą. Merytoryczną krytyką, do jakiej każdy przecież ma prawo. A to, że ktoś dąży do zmiany sytuacji osób LGBT nie oznacza, że muszę z urzędu działania te popierać. Zwłaszcza, gdy uważam i zakładam – bazując na swoim wieloletnim doświadczeniu – że działania te będą kontrproduktywne i tylko zaszkodzą osobom LGBT. Moim obowiązkiem, jako komentatorki życia społeczności LGBT, jest wówczas zabranie głosu i wyrażenie sprzeciwu.
Nadto w aktualizacji swojego artykułu mimo iż zamieściliście informacje o przeprowadzonej rozmowie z organizatorem, treść tego „dodatku” sugeruje jakoby rozmowa ta odbyła się jako efekt Waszego artykułu – co również jest nieprawdą. Państwa artykuł nie miał najmniejszego wpływu na jakikolwiek element dotychczasowych działań organizatora Polish LGBT Awards.
Nigdzie nie napisałam, że telefon był efektem artykułu. To, że ktoś tak odebrał to zdanie, jest poza moją kontrolą – nie mogę odpowiadać za to, co dopowiedzieliście sobie po przeczytaniu prostego zdania.
Nieprawdą jest to, że tekst na JejPerfekcyjnosc.pl nie miał wpływu na działania organizatora. Miał. Informacja o tym, że tekst się pokaże (ujawniona w piątek na profilu facebookowym Polish LGBT Awards!) sprawiła, że przedstawiciel organizatora zadzwonił do mnie (w piątek) i wysłuchał moich uwag. To chyba jednak działanie związane z Polish LGBT Awards?
Tytuł wpisu również narusza dobre imię mojej osoby, jak i całego przedsięwzięcia. Używanie w tytule słów, które jednoznacznie wskazujących wedle jednostronnej i niepopartej prawdą to, iż gala stanowi farsę jest dalece niestosowne i wedle wszelkich norm kulturowych przekracza granice nawet tej podstawowej etyki dziennikarskiej.
Słownik Języka Polskiego PWN podaje, że farsa to potocznie „coś niepoważnego, kpina”. Nieprofesjonalne przygotowanie wydarzenia – uzasadnione wieloma kwestiami w tekście – doprowadziło do uzasadnionego użycia tego słowa w tytule. (Poza tym nikt nie pisze, że gala jest farsą, tylko że cały konkurs jest farsą. Tak dla ścisłości.)
Zgodnie z art. 24 §1 k.c. osoba, której dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem może żądać zaniechania tego działania, chyba, że nie jest ono bezprawne a w razie naruszenia dobra może także żądać żeby osoba, która dopuściła się naruszenia dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności żeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może także żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
Prawda to! Kontratyp krytyki prasowej wyłącza bezprawność czynu. O czym autorzy „wezwania” sami piszą :) Zdecydujcie się więc, czy podajecie argumenty na rzecz Waszej tezy czy też przeciwko.
* * *
Nie będę odnosić się do argumentów ad personam, bo to poniżej mojego poziomu. Oczywiście, pozostaje mi zachęcać autorów do testowania polskiego wymiaru sprawiedliwości w zakresie, w jaki uważają za zasadne.
Ja w tym czasie zrobię coś pożytecznego dla społeczności LGBTQIA w Polsce i nie będę przejmować się bezsensownymi atakami. Gdybym całą swoją energię miała pożytkować na każdy tekst i każdą osobę, która krytykuje (zasadnie lub nie, zgodnie z prawem lub nie) moje działania, nie wychodziłabym z budynków sądowych. Zamiast tego – z racji doświadczenia kilkunastu lat pracy w organizacjach pozarządowych – doradzam po znajomości przyjąć krytykę, przemyśleć, poprawić i działać dalej.
Jej Perfekcyjność
Treść całego maila:
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Galantalala, czyli Urszula Chowaniec była gościnią w programie "Jej Perfekcyjność zaprasza na drinka". Grubancypantka, która…
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!