Idealny tym bardziej, że jego realizacji podjęła się osoba, która nie jest nowicjuszem w zwiedzaniu Azji (a Indii w szczególności) oraz której życiem codziennym jest jedzenie. Nie to, że je dużo, bo autor Off the Eaten Track jest jedną z najszczuplejszych osób, które znam, ale na co dzień siedzi od lat w gastronomii i uczy się wszystkiego od przysłowiowej i dosłownej kuchni.
W podtytule jego kulinarnego pamiętnika znajduje się fraza „czyli czym się nie zatrułem w Indiach” i chyba to jest najbardziej ekscytująca część całej opowieści. Bo – z całą naszą chorą fascynacją na punkcie orientu – jednak nie potrafimy się tam odnaleźć łatwo. Jest to dla nas miejsce bardzo obce kulturowo i mentalnie. I tutaj doświadczenie autora ma ogromne znaczenie. On już tam był nie raz, nie dwa. Raz wracał zakochany Indiami z planem natychmiastowej niemalże przeprowadzki a innym razem – obrażony i rozczarowany z postanowieniem, że już chyba więcej tam nie wróci. Ale wrócił, jak widać.
Michał – poza tym, że ma dobrego smaka i nie boi się próbować nowych rzeczy – ma też niezłe oko fotograficzne. Do jedzenia, ma się rozumieć. I choć ja zawsze namawiam go na więcej półnagich zdjęć (nie dziwcie się – pewne rzeczy się nie zmieniają!), to jednak wiem, że skupienie, z jakim pstryka czasem najprostsze danie jest wprost proporcjonalne do jego pasji kulinarnej.
Jako że jego podróż dopiero się zaczęła – zaufajcie mi i wejdźcie na http://offtheeatentrack.pl/ albo na facebookowe oblicze o tutaj.
I na koniec cytat z Off the Eaten Track:
No i pokażę ci jedzenie, w które ciężko uwierzyć europejskim kubkom smakowym. Ziemniak przestaje być od dziś dodatkiem skrobiowym, a staje się warzywem jak każde inne. Od teraz wkłada się go do bułki i je jak burgera. Kurkuma już nie jest przyprawą, której łyżeczkę dodajesz do potrawy, ale jesz cały jej korzeń. A deser to od dziś cukier, który pływa w cukrze, lekko oprószony pistacjami. Okaże się, że poziom pikantności jedzenia może wejść na całkiem nowy, dużo wyższy poziom.
I dlatego zdecydowanie polecam!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Galantalala, czyli Urszula Chowaniec była gościnią w programie "Jej Perfekcyjność zaprasza na drinka". Grubancypantka, która…
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!