I nie zapomni tego. Bo Mateusz, który wychodził rano, zamknął nas na klucz tak, że nie dało się wyjść. Spędziliśmy…
Żeby napisać tę blotkę, musiałam zrobić sobie plan pracy. Wiem, że dawno nie pisałam i też mnie to wkurwia. Ale…
Powinnam zacząć od tego, że opowiem coś na temat prawietygodniowego pobytu w domu. Za bardzo jednak nie ma o czym…
W zasadzie to nie będzie mi łatwo teraz pisać. Siedzę w pociągu jadącym z Warszawy do Szczecina. Tak, tak –…