Nowa władza (i stare podejrzenia) sięgają po coraz gorsze, coraz głupsze i coraz bardziej obrzydliwe metody. Wskrzeszanie dawnych resentymentów, wspieranie głęboko zakorzenionych obaw i strachów, tworzenie nowych obaw. To metody skuteczne (przynajmniej w jakiejś perspektywie czasowej) ale zarazem dziwnie odpychające.
Dziś doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz opowiada o Rosji, która ma ponoć zacząć prowadzić z Polską „wojnę hybrydową”. I mówi o marszach Komitetu Obrony Demokracji:
– Zastanawiałem się, obserwując ostatnie manifestacje Komitetu Obrony Demokracji, czy nie jest to kolejne posunięcie w ramach wojny hybrydowej. KOD demonstruje w obronie donosiciela, płatnego kapusia, który niszczył ludzi.
Podłe to, złe i straszne. Dotychczas mało komentowałam tego typu zachowania (poza cytowaniem na Twitterze z hasztagiem #PolskaJestBardzoBiedna) ale dziś muszę działać!
W związku z tym, uprzedzając wszelkie możliwe posunięcia władzy, chcę ujawnić zawartość swojej szafy. Jak powszechnie wiadomo, mam w niej wiele ubrań (co nikogo nie dziwi) w tym także część takich, w które już się nie mieszczę ale trzymam z nadzieją, że kiedyś uda mi się w nie wejść.
To jednak nie koniec. Mam w szafie mnóstwo książek, publikacji, raportów. Mam też kopie tekstów naukowych, które na studiach były dla mnie ważne lub potrzebne. Masę materiałów biurowych – spinaczy, zszywaczy, klipsów, markerów, post-itów, taśmę, zszywki, dziurkacze… Wszystko to, co przydaje się osobie, która zarabia głównie siedząc przy biurku.
Poza tymi, dość oczywistymi, rzeczami mam jednak w szafie także bardziej kompromitujące i wstydliwe materiały. Dziś chcę się nimi podzielić z Wami, by zapobiec nalotowi na moje ochockie mieszkanie.
Wśród przedmiotów znalazły się m.in.:
Drogi IPNie, drogie CBA, CBŚ, PZU, PKO, PKP, PKN, ZUS, KRUS, US i inne agencje rządowe. Naprawdę nie mam w szafach niczego bardziej żenującego, więc nie musicie mnie nachodzić. Ale jeśli chcecie, to zapraszam Was serdecznie. Nie mam się czego wstydzić.
I może skończcie z przeszukiwaniem szaf, co? Jasne, coś tam na pewno znajdziecie. Może szafy Kiszczaków, Jaruzelskich i innych takich zawierają jakieś dokumenty, które kompromitują jakieś-tam zachowanie kogoś-tam ileś-tam lat temu. Tego nie wykluczam. Ale zapominacie o tym, że osób pokolenia mojego i młodszych za bardzo to nie obchodzi. Taplanie się w historycznym bagnie to rozrywka ludzi starszych, którym nie pozostało do roboty nic poza tym właśnie i grą w bingo (już w środę 2 marca poprowadzę Bingo w Blok Barze – zapraszam!). Ale nas to nie bawi, naprawdę. Wiecie dlaczego? Bo ma tak samo zerowe przełożenie na życie naszego pokolenia jak fakt, że mam w swojej szafie dildo o imieniu Jarosław.
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Galantalala, czyli Urszula Chowaniec była gościnią w programie "Jej Perfekcyjność zaprasza na drinka". Grubancypantka, która…
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!