To, co się dzieje w Polsce jest przez samych ludzi PiSu określane wojną błyskawiczną [1]. Zmiany, dokonywane przez rządzącą partię są nie tylko szybkie ale i konsekwentne. Jako że Prawo i Sprawiedliwość dzierży władzę całkowitą (no, prawie…), to może robić, co chce. I na nic argumenty, że dobry obyczaj polityczny, że dobre wychowanie, że nie przystoi. Prezes Kaczyński wie, że może i robi to. Silną ręką.
Bo on naprawdę w którymś momencie uwierzył w to wszystko. Albo w prawie wszystko. Władza demoralizuje i odcina od codzienności. Pamiętajcie, że Jarosław Kaczyński ma bezpośredni kontakt tylko z ludźmi na miesięcznicach smoleńskich. A tam wszyscy, jak jeden mąż, krzyczą: Ja-ro-sław-Pol-skę-zbaw! I tylko taką Polskę zna, taką widzi. On naprawdę wierzy, że stoją za nim miliony ludzi, gotowych rzucić się za nim w ogień. Nie ma świadomości wielkości sprzeciwu społecznego.
Nie dziwcie się też. To, czym się zajmuje, wymaga czasu. Praca 24/7. Któż miałby czas, by czytać gazety, oglądać telewizję? A zwłaszcza taką, która napisała/powiedziała coś niedobrego o bliskich dla niego ludziach, którzy zginęli? Więc siedzi i dostaje wybrane przez odpowiedzialne za to osoby, przekazy medialne z tych mediów, które uważa za warte uwagi (a może i z tych pozostałych też, tylko najzwyczajniej je ignoruje…). A te, jak wiecie, podkreślają znaczenie poparcia dla PiSu, dla zmian, dla #dobrejzmiany.
I mając taki ogląd rzeczywistości, nie jest trudno pogubić się w tym, co się dzieje naprawdę. Co nie oznacza, że my wszyscy wiemy, co się „naprawdę dzieje”. Wiemy tylko po prostu więcej niż Jarosław Kaczyński.
Mając „poparcie milionów” można uwierzyć w to, że Trybunał tylko przeszkadza, że PO nakradło i uciekło, że wszystko „wina Tuska”. Tak, moi drodzy, o ile część osób w PiS wykorzystuje tylko koniunkturę i wie, że działa „pod publiczkę”, o tyle sam PRezes Kaczyński naprawdę w to wierzy. A przynajmniej ja jestem głęboko przekonana, że tak jest. Jego środowisko w tej wierze go tylko utwierdza, czyniąc jeszcze trudniejszym przejrzenie na oczy.
Oczywiście, poza tym, że jest to dla nas bardzo duży problem – wszak trudniej powstrzymać prawdziwego wyznawcę od wyrachowanego skurwysyna – o tyle szukać należy też w tym plusów. Bo, to prawda, będzie nam teraz wszystkim nieco trudniej i ciaśniej w Polsce ale za to wszyscy ślepo wierzący w coś wyznawcy mają jedną cechę wspólną. Ich „prawda” ich gubi. Ich zaślepienie zawsze kończy się źle dla nich samych. Muszą ponieć porażkę w ostateczności – w momencie zderzenia ich wierzeń i wynikających z tego działań z prawdą otaczającą ich w rzeczywistości.
I niech to będzie pocieszenie. Ta sama siła, która pcha Kaczyńskiego ślepo do przodu, będzie siłą, która sprawi, że szybko upadnie. Oby ostatecznie.
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Galantalala, czyli Urszula Chowaniec była gościnią w programie "Jej Perfekcyjność zaprasza na drinka". Grubancypantka, która…
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!