Warszawa, 23 lutego 2015 – Tydzień temu rozpoczął się kolejny Miesiąc Bez Alkoholu. Jej Perfekcyjność organizuje je czasem w swoim życiu, zachęcając innych, by spróbowali żyć przez jakiś czas bez używek.

Trans podkreśla, że alkohol jest istotną częścią jej życia. Zaznacza jednak, że realizowany przez nią miesiąc ma być testem na sprawdzenie, czy nie stał się częścią zbyt ważną.

– W sumie ten miesiąc pojawił się bez planowania, dość nagle. Po prostu któregoś dnia naszło mnie, że ostatnio piję wyjątkowo dużo i chcę zrobić jakąś wyraźniejszą przerwę – wyjaśnia trans.

Alkoholowi poświęciła zresztą jeden z ostatnich wpisów na blogu – blotkę „Pijana”. Pod wpisem wywiązała się ciekawa dyskusja z osobami czytającymi, które zwracają uwagę na trudność w odróżnieniu używania, nadużywania alkoholu oraz alkoholizmu. Z problemu tego zdaje sobie sprawę sama trans.
Kolejny, już zaplanowany, Miesiąc Bez Alkoholu rozpocznie się 13 maja. To już tradycja, że na 30 dni przed Paradą Równości trans przestaje pić. Wymusza to na niej tryb życia, w jaki wówczas wchodzi. Liczba obowiązków, spotkań, maili i działań, jakie wówczas podejmuje sprawiają, że nie byłaby w stanie dodatkowo jeszcze podtrzymać „normalny” tryb imprezowego szaleństwa.

– Miesiące Bez Alkoholu robię kilka razy w roku od kilku lat. Niektórzy znajomi śmieją się, że jak tak dalej pójdzie, to w roku będzie więcej miesięcy, gdy nie piję od tych, gdy sobie na to pozwalam – śmieje się JP.

Jej zachęca wszystkich do przyłączania się do tej inicjatywy i podejmowania próby wytrzymania miesiąca bez ulubionej używki. Jak podkreśla, to nie tylko test silnej woli ale i sprawdzenie swojego stanu zdrowia jak i moment na lepsze poznanie siebie i swojego organizmu.

Jej Perfekcyjność i wódka na #1000party

/KAI/