Warszawa, 23 maja 2012 – Tylko 10 dni pozostało do Parady Równości a więc i do Whatever! Jej Perfekcyjność zaprasza wszystkie i wszystkich, którzy chcą powiedzieć „nie” heteronormatywności!

Inicjatywa, która wystartowała podczas Europride 2010 będzie miała swoją trzecią edycję. Tym razem znów wszystkie osoby, które chcą się włączyć w walkę z wykluczeniem wśród wykluczonych, mogą to zrobić właśnie podczas Parady Równości 2012.

– Cieszę się, że pomysł „Whatever” podoba się dużej grupie ludzi – komentuje Jej Perfekcyjność. – Wciąż jednak potrzebujemy więcej! Samo niesienie transparentu podczas Parady Równości wymaga udziału co najmniej kilkunastu osób na całej trasie.

Dlatego JP zaprasza do włączania się w inicjatywę! Chęć udziału można zgłosić m.in. na facebooku w specjalnym wydarzeniu „WHATAVER podczas Parady Równości 2012„. Wszystkie osoby, które chciałyby nieść transparent i w ten sposb wesprzeć walkę z heteronormatywnością, mogą zgłosić się właśnie tam. Można także, oczywiście, napisać do Jej Perfekcyjności w tej sprawie mailem lub za pomocą facebooka.
W manifeście WHATEVER czytamy m.in.: „Geje, lesbijki, osoby bi, trans i cała masa innych odchyleńców mają dość tego, że nie potrafisz ich zaakceptować, mimo że sam jesteś jednym/jedną z nich. Mówisz, że szkodzimy „naszej sprawie”, że przyczyniamy się do tego, że „społeczeństwo nas nie rozumie i nie toleruje”. Whatever. Jesteśmy tu mimo Twoich skarg i nie ruszymy się stąd ani na krok.”

– Do dziś swój udział potwierdziły 32 osoby, ale domyślam się, że nie wszyscy zjawią się na Paradzie Równości. A szkoda – wyjaśnia Jej Perfekcyjność. – Liczę jednak na to, że przez najbliższe dni dołączą do nas kolejne i kolejni, którzy odważą się nieść z nami transparent na Paradzie.

Inicjatywa Whatever wystartowała w 2010 roku jako wyraz sprzeciwu wobec heteronormatywności i braku otwartości w środowiskach LGBT. Inicjatywa jest kontynuowana przez kolejne lata. Wkrótce Jej Perfekcyjność zapowiada rozbudowanie jej o nowe wydarzenia.

Tak wyglądał baner Whatever rok temu na Paradzie Równości (fot. Mateusz Max Maksiak)

/PAP/