To była naprawdę piękna noc! Szalona, pełna dziwnych
wydarzeń. Łącznie z tym, że Adam z Pawłem na barze
szaleli. A ja? A ja spotkałam Roberta, który chciał
mnie spić i dlatego do mnie potem pojechał. Było
cudnie także muzycznie (jak na piątek), za co się
Yoorze należą gratulacje i podziękowania. Że
miałam na sobie leginsy i byłam w obcasach,
to obawiałam się, że noc będzie trudna. Ale
nie była. Było bardzo na tak! U mnie zaś
Robert szybko odpadł i poszedł spać.
Co zaś najdziwniejsze – rano się
obudził nagi. Ani ja, ani on nie
wiemy dlaczego. Ale ponoć
ma w zwyczaju nago spać
u siebie. Śmiesznie :)
|
Moja przyjaciółka Gacek cieszy się, bo dostała klikacz |
|
Robert już mocno wesoły ;) |