No tak… Dzis zamykaj pracownie internetowa w akademiku, wiec mam ostatnia szanse cokolwiek napisac. Korzystam z niej.
Nie pojechalismy dzis rano na Stadion z powodu deszczu. Ot, padalo, wiec zrezyngowalismy z tego pomyslu. Za to musielismy jechac do szkoly Iwony po jakies wpisy a potem na Wydzial Dziennikarstwa zlozyc moje i Kaski odwolanie. U Iwony w szkole czekalismy baaaardzo dlugo i nic z tego – zostawila indeksy komus tam. A na wydziale dziennikarstwa okazalo sie, ze odwolanie musi byc kierowane do Komisji Rekrutacyjnej a nie Jego Magnificencji. Eh… szczegoly.
Wiec poszlismy na jakies jedzonko do stolowki studenckiej. Fajnie tam. I tanio! Oczywiscie mnostwo ludzi sie przewija, szybko je i spada z tej dziury. Tak tez i my zrobilismy. Bo czlowiek nie jest taki, co by sobie nie zjadl i szybko nie poszedl.
Potem zadzwonila Iga. Zebym po poludniu spotkal sie z nia i Piotrkiem. Oczywiscie sie zgodzilem. Zalezalo mi na rozmowie z nim. Mielismy byc o 17:30 na umuwionym przystanku.
Ja bylem, Piotrek byl… ale Iga nie przyjechala. Martwilismy sie, ze moze cos jej sie stalo czy cos… chuj wie. Dzwonilismy, dzwonilismy ale ta nie odbierala a potem miala wylaczony telefon. Wyszlo o tyle glupio, ze siedzielismy na tym przystanku, a mielismy isc do mieszkania Piotra Hetero, ktorym teraz Iga sie opiekuje. No i nic.
Posiedzielismy na przystanku dobre 1,5 godziny i pojechalismy do centrum. Tam wizyta w Empiku, jakies glupoty… i pojechalismy do akademika. Tutaj oczywiscie chwile posiedzial. Pogadal raczej z Iwona niz ze mna, dzownila Kaska K i Tomek O… No a Piotrek pojechal.
I tyle wyszlo z naszej rozmowy zaplanowanej.
Okazalo sie, ze Iga specjalnie nie przyszla, bo myslala, ze w ten sposob bedziemy mieli okazje pogadac sobie z Piotrkiem. No wszystko fajnie, ale zeby choc jeden z nas o tym wiedzial! Czekalismy na nia na przystanku a to nie jest zbyt dobre miejsce na rozmowe… Prawda?
Wiec wyslalem SMSa Piotrkowi, zeby jutro sie pojawil w Akademiku okolo 12. Iwona idzie rano do pracy, ja zawioze poprawione odwolania do Instytutu a potem mam nadzieje z nim pogadac. Bo przeciez wszystko mialem juz dzis wyjasnic i zadzwonic do Przemka.
Do Przemka, ktory sle mi slodkie SMSy, jest bardzo mily i w ogole… Ja nie wiem… W co ja sie pakuje?
Moja gazeta szkolna wygrala kolejny (byc moze ostatni juz) konkurs. Tym razem znow ogolnopolski. Tak, wiem – jestem dobry. Szkoda, ze na dziennikarstwo nie moge sie dostac mimo tego! Oczywiscie o tym wszystkim pisze w odwolaniu. No bo bez przesady!!!
Na mnie po woli czas. Zaraz idziemy spac, a jutro kolejny dzien w stolicy.
Szkoda, ze mam troche dola… Naprawde zalezalo mi na tej z nim rozmowie!!!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Galantalala, czyli Urszula Chowaniec była gościnią w programie "Jej Perfekcyjność zaprasza na drinka". Grubancypantka, która…
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Poranny piękny chłopiec na dzień dobry codziennie tylko na JejPerfekcyjnosc.pl!
Zobacz komcie
ee no jestes w wawie i sie nie zglosileś do zagubionego?? :P
Kurwa...(przepraszam)...i chuj:(
czesc mariush! to ja Zdziertex ;D wlasnie siedze w norwegii... zarabiam na siebie :o) masakra jest.nuda nuda i nuda. i tylko ten norweski wszedzie juz nawet w radiu! :oD ale ja tu po ingliszu nadaje :o) jak chcesz wiedziec co u mnie sychoc to wpadaj http://www.simon997.blog.pl
adiooooooos!;)wracam do swiata ludzi!!!!!!!
.."TO JUZ JEST KONIEC NIE MA JUZ NIC..JESTESMY WOLNI MOZEMY ISC..robaczek w swej dziurce..";)!!!!
a Ty Mariusz szykuj ciasto...sto razy obiecane zreszta..chociazby za oszczypa-rulezzz:)
hasta mañasta;)
Iga ty dziwko zdziro!!! wpierdol wiesz za co!!!!! ale i tak Cie kocham....