Dzisiaj o 11:00 żegnam znajomego. Tomek odszedł nagle, nie miał nawet 30 lat ale stwierdził, że nie chce już dłużej…
Wśród rożnych śmiesznych rzeczy znalazłam też walentynkę z 2004 roku. Nigdy-nie-wysłaną walentynkę. Ode mnie dla Piotra. Ów Piotr to moja…
Długo nie pisałam, ale to celowo tym razem. Wiem, że to, co piszę jest czytane przez osoby, o których piszę…