Zła niedziela była
Zaczęło się, jak zwykle. Bonek zadzwonił rano z pytaniem co robię. Potem wydarzyło się wszystko, co mogło się wydarzyć... Odwiedziły nas drag queens, byliśmy na zakupach, były tańce, pijaństwo i…
Ta niedziela jest jak film
Zaczęło się od tego, że umówiłam się w niedzielę na śniadanie z Bonkiem. Śniadanie się przeciągnęło od 9:40 1:00 w nocy. Pyszne śniadanie w Shuk okazało się tylko początkiem. Potem…
Niedziela bardzo pijacka
Musiałam apartament zdać, więc ruszyłam się jakoś rano z łóżka. Anton już czekał na mnie z kawką na miejscu. Szybko ogarnęliśmy to, co jeszcze wymagało ogarnięcia i poszliśmy jeść. Najpierw…