Michaś wreszcie ze mną spał
I nie zapomni tego. Bo Mateusz, który wychodził rano, zamknął nas na klucz tak, że nie dało się wyjść. Spędziliśmy więc razem cały dzień w Melinie.
Poharatana twarz, przypływ gotówki i plany imprezowe
Moje dzisiejsze/wczorajsze zdjęcia są straszne, wiem. W ogóle dużo się działo a ja nic od czasów Bitwy pod Melino nie pisałam… Nadrabiam więc. Po kolei, powoli. Zacznę od Bitwy pod…
Nagi prysznic, zlot nastolatków i wódka za 120 zł na dachu
Długo nie pisałam, ale to celowo tym razem. Wiem, że to, co piszę jest czytane przez osoby, o których piszę i wpływa na moje życie i relacje z innymi. Tym…
Studia źle, kasa źle, impreza dobrze
Zaczynam 29 sierpnia – wtedy urywa się moje blogowe story. Więc ten tydzień zapowiadał się dość ciekawie. Przede wszystkim z powodu studiów. Bo nie muszę mówić, że zaliczenie podwójnej sesji…
Tak bardzo nie ma Utopii (Sopot, Władek i TVP w tle)
Zaczynam w poniedziałek. Tego dnia zaprosili mnie do "Pytania na śniadanie" w Dwójce. To moja tam trzecia lub czwarta wizyta. Chyba mnie polubili. A jeszcze dodatkowo, gdy okazało się że…
Policja, pedały i Paryż
Przychodzi taki moment, gdy okazuje się, że nie da się już bardziej wciągnąć brzucha. I wtedy trzeba przejść na dietę. Tak, zaczynam ją od poniedziałku. Ale o tym zaraz… We…
Kocham Justynkę. Mihał nie ma ręki.
Napisanie blo to dziś priorytet. Bo już – znów – minęło tyle czasu, że szkoda gadać. Dlatego mam postanowienie, że nie wyjdę z domu, dopóki nie skończę. A że piątek,…