Patryk i Sebastian są słodcy, Karol jest cool po wódce a z Łukaszem się dobrze śpi
Ostatnią blotkę pisałam przed sylwestrem. Jakoś tak znów wyszło, że nadrabiam zaległości z dłuższego czasu. Ale postaram się tym razem krótko, rzeczowo. Bo cały czas pracuję nad posumowaniem roku 2010…
A mogło być tak pięknie
Weekend zaczyna się we wtorek. Zapamiętać! Mimo śmierci Króla, poszłam na festiwal SoulAnd w Hard Rock Cafe. Na szczęście okazało się, że jesteśmy na tyle fajni i mamy na tyle…
I don’t care. I blog.
Nie wiem jak to się stało, ale czerwiec jakoś przeleciał mi między palcami. Z jednej strony zdaję sobie sprawę z tego, że wiele się dzieje, ale z No jakoś tak…
Bond, Rektora, redaktor K i nadzy chopcy pod prysznicem
Gdy piszę te słowa, za oknami trwa burza. Deszcz, błyskawice, te sprawy. Gdy zaś zaczynam opowieść w tej blotce było jeszcze gorzej. Nie padało co prawda w środę rano, ale…