Choroba jasna, dieta proteinowa, przenosiny krzyża i wspomnienie o Gabie
Chorowanie to dziwny stan. Mnie dopadł w najmniej oczekiwanym momencie. Od środy leżałam w łóżku. Chociaż, w zasadzie to było to poniekąd oczekiwane. I nie mówię tutaj o odchrząkiwaniu, które…
Przegięte cioty muszą iść; Stopy Kaktusem wymasowane; Seks jak u dzieci; Alkohol za 5 kg
Znowu długo nie pisałam. Tym razem jednak muszę spojrzeć prawie w oczy i powiedzieć szczerze, że powodem jest moje lenistwo. Nareszcie czuję trochę wakacje i przez to się rozleniwiam. I…