Tydzień temu pożegnaliśmy Mistress Velvet. Choć może mało rozpoznawalna w Polsce, była jedną z najciekawszych działaczek i postaci ruchu wyzwolenia seksualnego w USA.

Mistress Velvet, niebinarna, czarna, feministka, komunistka i dominatrix, zmarło 8 maja, co wywołało falę żałoby wśród amerykańskich osób pracujących seksualnie. Wiadomość o śmierci 33-latka została potwierdzona w oświadczeniu wydanym z jego oficjalnego konta na Twitterze.

„Ich życie jako afrykańskiej feministki i rewolucyjnej komunistki przybliża nas do ich wspaniałej wizji pracy seksualnej i trans-wyzwolenia” – czytamy w oświadczeniu. „Velvet, twoja obecność na tym świecie czyniła nas lepszymi. Dziękujemy, że nie przepraszałoś nigdy za to, co robiłoś”.
Według lokalnego serwisu informacyjnego Block Club Chicago w minioną sobotę pogrzeb dominatrix odbył się w Pierwszym Luterańskim Kościele Trójcy Świętej w Chicago. Przyjaciele i rodzina tańczyli do ulubionej muzyki Velvet i zapalali świece ku ich pamięci podczas nabożeństwa, które było również transmitowane na żywo na Instagramie.

Oświadczenie na stronie internetowej Mistress Velvet wzywa do uhonorowania zmarłej osoby poprzez „dekryminalizację pracy seksualnej, domaganie się odszkodowań i walkę o wyzwolenie Czarnych”.

Znane jako Dani Achiaa Boachie poza swoim życiem zawodowym, Velvet zmarło w wyniku samobójczej śmierci po miesiącach zmagań z chorobą psychiczną – podała Erica Kadel, która była bliską przyjaciółką.

„Ostatnie kilka miesięcy było wyjątkowo mroczne i nie chcemy o tym mówić” – powiedziała Kadel w wywiadzie dla Block Club Chicago. „To nie jest coś, czego byśmy się wstydzili, ani też nie jest to coś, czego wstydziłoby się Dani”.

Velvet było znane z tego, że zmuszało swoich klientów do przeczytania teorii czarnego feminizmu – czytamy w wywiadzie dla HuffPost z 2018 roku. W rozmowie zdradziło, że zaczęło uprawiać prostytucję jako sposób na przetrwanie, ale z czasem znalazło w tym osobiste spełnienie.

„Sposób, w jaki patriarchat wpływa na mężczyzn, powoduje że nie mogą być oni tak naprawdę ulegli w wielu kontekstach. Przychodzą do mnie, szukając bezpiecznej przestrzeni do zbadania tych ich części, które mogą nie być postrzegane jako męskie lub mogą mieć wiązać się ze wstydem. Mogą nie mieć możliwości bycia w pełni sobą na wiele sposobów, w tym seksualnych, z powodu tych ograniczeń społecznych”

– powiedziało Velvet w HuffPost.

Velvet powiedziało również, że jego praca dała im „emocjonalne poczucie zadośćuczynienia”, ponieważ większość ich klientów to heteroseksualni, biali mężczyźni. Analiza tej dynamiki władzy i przypisanie czarnych feministycznych tekstów do klientów doprowadziło nawet jednego z klientów do założenia organizacji dla czarnych samotnych matek w South Side w Chicago.

Oprócz pracy z klientami było również znane ze swojego zaciekłego zaangażowania w popieranie praw „prostytutek”, komunizmu, edukacji seksualnej, antyimperializmu oraz wyzwolenia Czarnych i osób transpłciowych. Dzięki swojej wiedzy i umiejętnością Velvet zajmowało stanowisko dyrektora wykonawczego Sex Workers Outreach Project USA, sieci oddolnych organizacji popierających wyzwolenie prostytucji w całym kraju.

Biografia Mistress Velvet na stronie SWOP-USA dodaje, że ​​miało tytuł magistra w dziedzinie nauk o kobietach i płci oraz licencjat z nauk o kobietach i że lubiło „spędzać wolny czas na czytaniu rewolucyjnych tekstów, przytulając swoje koty”.

Wypowiedz się! Skomentuj!