To jest taka Lady Gaga, na jaką wszyscy od lat czekali. Dobrze, że postanowiła wrócić do tego, w czym jest naprawdę dobra.

Nowy singiel Lady Gagi wywołał zamieszanie na długo zanim się pojawił oficjalnie w sieci. Najpierw wyciekł, potem Gaga obraziła się na fanów, potem cisza aż wreszcie – bum, jest. I całe szczęście.

6 lat zajęło artystce zrozumienie, że ambitne projekty muzyczne nie są tym, na co wszyscy czekają. Nie za to kochamy Lady Gagę. Jej albumy „Cheek to Cheek” czy „Joanne” znacząco odstawały od tego, do czego nas przyzwyczaiła i dlatego były umiarkowanym sukcesem. Jasne, wierni fani kupili, słuchali i kochali. Ale to nie był ten sam szał, który dała nam „Just Dance” czy „Bad Romance”.

Akcja „Stupid Love” dzieje się gdzieś w postapokalitycznym świecie, gdzie walczą ze sobą różne grupy ocalałych ludzi. A między nimi – Lady Gaga. Która ostatecznie nawet za pomocą supermocy przerywa walkę dwóch z nich. Klasyczny temat. Ale też i nie mogę się nie dopatrzeć podobieństw do „Born This Way”. Znów mamy jakąś przyszłość, jakąś walkę i wokalistkę w roli zbawczyni świata. Ja wcale nie mówię, że to źle. Po prostu widać wyraźnie, że to motyw, który Gaga lubi szczególnie. Nawet dziwne stroje, symbole, pojawiające się od czasu do czasu elementy na ekranie teledysku… to wszystko krzyczy: Lady Gaga!

Sama piosenka nie jest skomplikowana. Zarówno w warstwie muzycznej jak i lirycznej. „Chcę twojej głupiej miłości”, „wszystko, czego chciałam, to miłość”, ” Higher, higher (ooh ooh)” – to sprawia, że piosenka jest dobrze napisanym popowym przebojem. Ma beat, ma charakterystyczny dźwięk w tle od początku do końca i ma piękne przesłanie o miłości. Trudno zresztą się dziwić, bo za cały utwór odpowiadają BloodPop, Tchami, Benjamin Rice i legendarny Max Martin.

Czy to będzie hit? Oczywiście. Czy zasłużenie? Ma się rozumieć. Pop to gatunek, który opiera się na stosowaniu sprawdzonych chwytów, znanych sampli, utartych schematów i odrobiny indywidualizmu. „Stupid Love” doskonale realizuje te założenia.

I dlatego właśnie polecam.

Wypowiedz się! Skomentuj!