Ojciec Szustak mówi z dużą pewnością siebie – „z całą odpowiedzialnością ośmielam się powiedzieć…”, „nie ma czegoś takiego, jak…” – powołując się na autorytet Kościoła. Szkoda tylko, że jest w błędzie.

O czym mówi zakonnik? O tym, że homoseksualizm jest „raną płciową” i rodzi się z „pustki płciowej”. Nie jest wrodzony, tylko rodzi się z marzenia o męskości lub kobiecości. Oczywiście, dorzuca do tego totalną bzdurę, która powtarzana jest od lat przez prawicowców – że Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne wykreśliło homoseksualizm z listy chorób z powodów politycznych.

Ojciec Adam Szustak jest dla środowiska LGBTQ osobą obcą ale jest zarazem duszpasterzem młodzieży, kaznodzieją i rekolekcjonistą. Tematowi homoseksualizmu poświęcił aż 36 minut na swoim vlogu. Ponieważ film obejrzało ponad 150 tys. osób w pierwszym tylko tygodniu, trzeba było zareagować. No bo po co pozwalać, by w świecie postprawdy jakiś nawiedzony kapłan wmawiał ludziom głupoty?

Zareagował… „Tygodnik Powszechny”! Na swojej stronie zamieścił nagranie, jakie przygotował w odpowiedzi na pierdoły opowiadane przez Szustaka. Napisał także:

Ponieważ wiara nie jest po to, żebyśmy w jej imię fałszowali rzeczywistość, poprosiliśmy o skomentowanie wypowiedzi o. Szustaka psychologa i psychoterapeutę z Instytutu Psychologii UJ dr hab. Grzegorza Iniewicza, autora m.in. książki „Stres mniejszościowy u osób biseksualnych i homoseksualnych”.

Okazuje się, że sojuszników i sojuszniczki znaleźć można w niespodziewanych miejscach…

Wypowiedz się! Skomentuj!