O wolne media toczy się bój. O to, żeby mogły wykonywać swoje zadanie i kontrolować działania władzy, rzetelnie przekazując wszystkim, co, kto, kiedy, gdzie i jak.

Niewiele jest osób i sytuacji, które mogą mnie w piątek odciągnąć w nocy od imprezy. A jednak protest pod Sejmem takim wydarzeniem był. Zabrałam Bonka i razem poszliśmy i do końca protestu staliśmy. Dopiero potem poszliśmy się bawić.

Wypowiedz się! Skomentuj!