Nieuprawnione użycie logotypów, używanie niewłaściwych logotypów, posługiwanie się nazwą firmy bez zgody… To tylko kilka przewinień organizatorów Polish LGBT Awards.

Czy jakakolwiek firma może traktować poważnie organizację, która używa jej nazwy i logotypu bez zgody? Oczywiście, że nie. Ale: po kolei.

7 września organizator ogłosił nominacje do „konkursu”. Jedną z kategorii jest „Firma”. Wśród firm znalazły się m.in. Barefoot Wine, Google czy IKEA. Organizator stwierdził, że teraz firmy mają 7 dni na to, by wyrazić zgodę na udział w konkursie. Mówi o tym regulamin:

lgbtawards_regulamin

19. Podmiot zgłoszony do konkursu, który został zawiadomiony o prawie do nominacji akceptuje bądź nie to zgłoszenie w terminie 7 dni. Brak odpowiedzi uważany jest jako niewyrażenie zgody na udział w konkursie.
20. W przypadku braku możliwości skontaktowania się z podmiotem zgłoszonym do konkursu, organizator zawiadamia o tym podmiot. Zgłoszenie takie jest anulowane a zgłoszonemu podmiotowi nie przysługuje prawo przywrócenia do konkursu.

Dziś mijają dwa tygodnie od ogłoszenia nominacji a informacji o tym, czy firmy wyraziły zgodę na udział – nadal nie ma. Nic dziwnego. (No, chyba że zaraz znów zmieni się Regulamin! W ciągu tygodnia od ogłoszenia, zmienił się znacząco kilka razy – dodano nawet nowy etap konkursu!)

Firmy załatwiają takie sprawy „po cichu” – najpierw się je pyta a dopiero potem się ogłasza nominację. Inaczej przedsięwzięcie dokonuje nielegalnego posługiwania się nazwą i logotypem firmy. A to prosta droga do procesów sądowych.

A na stronie Polish LGBT Awards można znaleźć m.in. coś takiego:

lgbtawards_firmy

Ale to nie koniec listy przewinień!

Część bezprawnie użytych logotypów jest nieprawidłowa! Tak, tak, dobrze widzicie. Nieprawidłowa.

Przykład 1. Google. Firma zmieniła logo ponad rok temu (dokładnie 1 września 2015). Na stronie Polish LGBT Awards nadal jednak znajduje się stare, dawno już porzucone logo:

lgbtawards_google

Górne logo dawno nie obowiązuje. Dolne używane jest od ponad roku. Łatwo to sprawdzić. Wystarczy wejść na www.google.com.

Przykład 2. IKEA. Logo firmy zostało zniekształcone. I to bardzo wyraźnie. Rozciągnięto je w pionie. Dla porównania pokazuję poniżej właściwe, prawidłowe logo firmy:

lgbtawards_ikea

Zniekształcanie logotypu to jedno z największych przewinień opisywanych w księdze znaku. A przykład WŁAŚCIWEGO logo IKEA znaleźć można bardzo łatwo. Wystarczy wejść na www.ikea.pl.

Podsumowując

Powyższe przykłady po raz kolejny pokazują, jak nieprofesjonalnie i amatorsko przygotowana jest cała inicjatywa. Dodam raz jeszcze: inicjatywa, która w swej idei NIE jest zła. Ale robiona jest w taki sposób, że jej potencjał zostaje zmarnowany już teraz. No bo jak firmy traktować mogą poważnie kogoś, kto używa ich przestarzałego logotypu lub posługuje się nazwą firmy w sposób bezprawny?

Przypomnijmy, że jakiś czas temu organizator ogłosił, że wśród organizacji, które nominowały zwycięzców znajduje się Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza. Szybko okazało się, że było to kłamstwo. Więcej na ten temat można znaleźć tutaj.

O co chodzi?

Krótkie przypomnienie: Polish LGBT Awards to nagroda, która ma być wyróżnieniem „od środowiska LGBT”. Przyznawana ma być w 10 kategoriach. W momencie jej ogłoszenia nie wiadomo było, kto ją organizuje, kto głosuje lub wybiera nagrodzonych ani jak przechodzić będą przez wydarzenie pieniądze.

Na JejPerfekcyjnosc.pl pojawił się pierwszy krytyczny tekst, wskazujący na brak profesjonalizmu organizatorów ale i wskazujący jak należałoby rozwiązać problemy, jakie się pojawiły. Na wieść o tym, że tekst ma się ukazać, przedstawiciel organizatora zadzwonił do autorki tekstu i wysłuchał uwag (na 3 dni przed upublicznieniem!). W tym czasie udało się naprawić kilka problemów (uruchomiono stronę www, powstał regulamin, ujawniono kto odpowiadać ma organizacyjnie za całość).

Potem Stowarzyszenie Pro LGBT – które nawet jeszcze formalnie NIE istnieje – wystosowało do JejPerfekcyjnosc.pl żądanie „zaniechania naruszania dóbr osobistych”. W liście zarzucano m.in. niszczenie cennej inicjatywy, błędy i kłamstwa. Odpowiedź, wraz z pełną treścią listu znalazła się tutaj.

Jak widać, to nie koniec problemów… Firmy nie tylko NIE są zainteresowane udziałem w amatorskim „konkursie” ale dodatkowo mogą zagrozić organizatorowi procesami za wykorzystywanie logotypu i nazwy bez zgody.

Wypowiedz się! Skomentuj!