Nowa kadencja się zaczęła, więc pierwszy raz nowe posłanki i nowi posłowie zebrali się na sali plenarnej. Nie mogło mnie, oczywiście, zabraknąć. I nie zabrakło. Zbyt zmęczona byłam, by siedzieć do końca ale udało mi się raz czy dwa głos zabrać.

Wypowiedz się! Skomentuj!