Prosto z kina, w którym byłam z Michałem na „We are your friends”,
pognałam do Michauke, który z racji naszej okrągłej rocznicy (to
już 4 lata i 20 dni!) zaprosił na drinka. A tak czy owak mieliśmy
w planach wspólne oglądanie „Ballady o lekkim zabarwieniu
erotycznym”. Wypiliśmy sporo. Agata i ich współlokatorka
odpadły dość szybko. My coś tam jeszcze daliśmy radę
ale Michauke też już śpiący się zrobił, więc uberem
do domku sobie spokojnie wróciłam. A tak się też
składa, że to początek Miesiąca Bez Alkoholu.

Wypowiedz się! Skomentuj!