Fotka jest tylko segregatorków, ale przyjechało dużo, dużo
innych rzeczy. Nie ukrywam, że kocham te dni, kiedy
tego typu rzeczy przyjeżdżają do mnie. Bo one mi
pomagają utrzymać porządek w dziesiątkach
czy też setkach spraw, którymi się muszę
na co dzień zajmować w życiu.

Wypowiedz się! Skomentuj!