Zwykła noc i #metro2
Miałam wreszcie okazję przejechać się #metro2. Przyznaję, że
światowo wygląda (na razie), pachnie świeżością (na razie),
ale jechało nim może 20 osób. Ja wiem, że była godzina
22:30 czy jakoś tak ale w piątek, więc spodziewałabym
się więcej jednak. Przejechałam całą trasę, żeby się do
Michauke dostać. Posiedzieliśmy, on coś wypił no
i zapoznałam go z serialem „Cucumber”. A potem
się do Glamiku wybrałam. Długo jednak tam nie
siedziałam, bo planowałam wstać rano dnia
następnego na konferencję naukową.
Wypowiedz się! Skomentuj!
Dodaj komentarz