Co prawda widujemy się teraz w zasadzie
codziennie w biurze, ale to nie to samo,
co spędzenie czasu sam-na-sam. Tak
więc się na małe śniadanie razem
do Aioli inspired by Mini wybrać
musieliśmy :) Było miło, a że
to Filipa tam pierwszy raz,
to mu się spodobało :)
Dodaj komentarz