Konrad skończył 14 lat. Więc przygotowaliśmy mu małą
imprezę-niespodziankę w Znajomych Znajomych. Że
się jej naprawdę nie spodziewał, to tym milej było
nam spędzić z nim popołudnie. Był tort własnej
roboty, była pyszna pizza, przekąski, prosecco
i wódeczka. Czyli wszystko tak, jak być ma!
Mamy tylko nadzieję, że wszystkie gifty
się spodobały. Sto lat, Konradzie! :)

Wypowiedz się! Skomentuj!