Ja jestem, ona nie. Dlatego podczas naszego spotkania
udaliśmy się do Subwaya, gdzie Karola wzięła sobie
kanapkę (namówiłam ją na 30 cm!) a ja tylko
wypiłam sobie kawę. W domu zaś, już po
powrocie, zjadłam pierś smażoną bez
tłuszczu. Dieta, dieta, dieta! :)

Wypowiedz się! Skomentuj!